Bez Michała Plaskiewicza w bramce nie byłoby na to najmniejszych szans.
TKH - Cracovia
4:3 (3:0, 1:3, 0:0)
Bramki: 1:0 Mravec - Dołęga (1), 2:0 Bomastek - Mravec - Dołęga (10); 5/4, 3:0 Buril (13), 3:1 Dulęba - Marcińczak - Pasiut (22); 5/4, 3:2 Hlouch - Cerny (27); 5/4, 4:2 Vercik - Dołęga (36), 4:3 Csorich - S. Kowalówka (37) TKH: Plaskiewicz Dąbkowski, Buril; Bomastek, Mravec, Dołęga Kubat, Cychowski; Vercik, Chrzanowski, Marmurowicz Koseda, Koszarek; Jastrzębski, Dzięgiel, Wieczorek oraz M. Kuchnicki
W dwudziestej pierwszej sekundzie Michal Mravec skorzystał z precyzyjnego podania Jarosława Dołęgi i uderzył z pierwszego krążka. Bramka podziałała otrzeźwiająco na rywali, którzy ruszyli do ataków i przy pomocy gospodarzy (przewinienia Burila i Vercika) kilka razy stawali przed szansą na wyrównanie, ale zamiast niego strata zaczęła się powiększać. Po wybronieniu osłabień torunianie skopiowali niemal akcję z pierwszej minuty. Zza bramki zagrywał Dołęga, Mravec tym razem trącił tylko krążek, a przy prawym słupku dobił go Przemysław Bomastek.
W 13 minucie na ławce kar przebywał Jarosław Kuc. Po wybiciu krakowskiego obrońcy krążek przechwycił Vladimir Buril i przymierzył w kierunku bramki. Guma odbiła się od prawego ramienia Radziszewskiego i wturlała się za linię.
Po przerwie “Pasy" rzuciły się do ataku. W 22. minucie po podaniu wzdłuż linii niebieskiej gola zdobył Mariusz Dulęba. Przewaga gości rosła z każdą chwilą. W 27. minucie strzałem z prawego skrzydła dystans do przeciwnej drużyny zmniejszył Hlouch i sytuacja dla gospodarzy zaczęła przybierać bardzo niekorzystny obrót. Podopieczni Rudolfa Rohacka mieli dużą swobodę ruchu i bez problemów wjeżdżali do tercji TKH.
W 36. minucie Dołęga podał między obrońców do wychodzącego na czystą pozycję Vercika, który znalazł się sam na sam z Radziszewskim i strzelił między jego parkanami. Wydawało się, że da to gospodarzom chwilę oddechu, ale nie minęła minuta a Marian Csorich trafił do siatki i było 4:3.
Ostatnia tercja to desperacka obrona torunian i popis umiejętności bramkarskich Plaskiewicza. W 47. minucie Pasiut trafił w poprzeczkę. Drużyna Mariana Pysza co chwilę była w poważnych opałach. Uderzał Leszek Laszkiewicz, Hlouch i Ales Cerny. Bramka TKH była jednak jak zaczarowana.
W innych meczach: Polonia Bytom - KH Sanok 4:5 (0:2, 3:2, 1:1), Zagłębie Sosnowiec - Stoczniowiec Gdańsk 4:2 (1:0, 1:0, 2:2), Unia Oświęcim - GKS Tychy 1:5 (0:1, 1:3, 0:1), Naprzód Janów - Podhale Nowy Targ 3:1 (1:1, 1:0, 1:0)
1. Cracovia 35 78 140:78
2. GKS Tychy 35 73 127:78
3. Zagłębie 35 66 127:98
4. Stoczniowiec 35 63 124:105
5. Podhale 35 58 147:113
6. Naprzód 35 54 116:123
7. TKH 35 53 120:112
8. KH Sanok 35 42 109:125
9. Polonia 35 29 94:132
10. Unia 35 9 73:213
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Dzieci Dominiki Kulczyk i Jana Lubomirskiego brylują na gali milionerów [ZDJĘCIA]
- Cichopek na evencie TVP. Projektant wspomina o złej modowej passie. Jest tragicznie?
- Richardson pochwaliła się pierścionkiem zaręczynowym! Już szykuje się do roli macochy
- Kasprzyk w stroju kąpielowym harcuje w Bałtyku. Aktorka pokazała coś zaskakującego