Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wybory prezydenckie w Bydgoszczy: Komplet graczy wiosną

(ast)
Konstanty Dombrowicz chce ubiegać się o trzecią kadencję
Konstanty Dombrowicz chce ubiegać się o trzecią kadencję
- Nie jestem zwolennikiem Konstantego Dombrowicza, ale na razie nie widzę lepszych kandydatów - przyznaje z żalem bydgoszczanin Jakub Gordon. Czy będziemy na jesieni wybierać na zasadzie mniejszego zła?

www.pomorska.pl/bydgoszcz

Więcej informacji z Bydgoszczy znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/bydgoszcz

Konstanty Dombrowicz chce ubiegać się o trzecią kadencję
Konstanty Dombrowicz chce ubiegać się o trzecią kadencję

Konstanty Dombrowicz chce ubiegać się o trzecią kadencję

- Mam wrażenie, że Dombrowicz jako jedyny poradzi sobie z problemami naszego miasta - Jakub Gordon, bydgoszczanin, który od lat patrzy władzy na ręce jest przekonany, że będzie głosował na obecnego prezydenta.

Konstanty Dombrowicz już kilka miesięcy temu potwierdził, że interesuje go trzecia kadencja w bydgoskim ratuszu. - Chcę dokończyć między innymi rzeczy, które rozpocząłem w drugiej kadencji.

Jan Szopiński jest kandydatem SLD na prezydenta Bydgoszczy
Jan Szopiński jest kandydatem SLD na prezydenta Bydgoszczy

Jan Szopiński jest kandydatem SLD na prezydenta Bydgoszczy

Łaskawi wyborcy?

Przypomnijmy, że w pierwszym etapie naszego plebiscytu "Mała Ojczyzna, duża sprawa" prezydentura Dombrowicza została oceniona pozytywnie. Konstanty Dombrowicz dostał 1670 głosów na tak i 521 na nie.
Czy jednak wyborcy będą dla niego równie łaskawi jesienią, nie wiadomo. - Kompletna porażka prezydenta w starciu z tegoroczną zimą może go sporo kosztować - mówi anonimowo jeden z lokalnych polityków.
Powodzenie Dombrowicza będzie też zależało od tego, czy otrzyma poparcie partii politycznej. Nieoficjalnie wiadomo, że nie wyklucza tego PO. Partia wyłoni prawdopodobnie swojego kandydata na prezydenta Bydgoszczy w prawyborach.

Wczoraj jednak Paweł Olszewski, szef bydgoskiej PO, nie chciał zdradzić szczegółów. - Najpierw dyskusja wewnątrz partii, dopiero potem decyzja, w jaki sposób wybierzemy kandydata. Stanie się to w kwietniu lub maju - dodaje Olszewski. Swojego kandydata ma za to bydgoski Sojusz Lewicy Demokratycznej. W lutym ogłosił, że jest nim Jan Szopiński, radny sejmiku.

Szopiński deklaruje, że chce być prezydentem, który rozmawia z mieszkańcami. Nie chce iść do nich z jabłkami (Dombrowicz rozdawał te owoce w kampanii wyborczej - red.), a z programem. Obiecuje też pozyskanie dodatkowych pieniędzy unijnych dla Bydgoszczy. - W skarbcu województwa i państwa sporo ich jeszcze zostało - twierdzi Jan Szopiński.

I kogo tu wystawić?

Czy męską drużynę graczy uzupełni jedyna kobieta? Niewykluczone. - Dostałam propozycję startu od między innymi Socjaldemokracji Polskiej i poważnie ją rozważam - mówi Grażyna Ciemniak, dziś posłanka, kiedyś wiceprezydent Bydgoszczy. - Decyzję podejmę jednak wiosną.

Do kwietnia zdecydować się ma Eugeniusz Kłopotek, poseł Polskiego Stronnictwa Ludowego. - Wszystko będzie zależało od sytuacji w kraju i koalicji rządowej - stwierdza poseł Kłopotek.

- Zastanawiamy się, kogo wystawić - mówi Kosma Złotowski, szef bydgoskiego PiS. - Kto to będzie, dowiemy się nieprędko.

Wśród kandydatów wymienia się m.in. posła Tomasza Latosa i radnych Marka Gralika oraz Piotra Króla.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska