https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wycinki drzew na Czyżkówku w Bydgoszczy nie uda się zatrzymać

Drzewa były zdrowe, ale zdaniem drogowców przeszkadzały w zbliżającej się rozbudowie ulic Siedleckiej i Świekatowskiej
Drzewa były zdrowe, ale zdaniem drogowców przeszkadzały w zbliżającej się rozbudowie ulic Siedleckiej i Świekatowskiej Fot. archiwum prywatne
Na Czyżkówku wycinane są drzewa. - Na pewno były zdrowe - alarmuje Czytelnik. Niestety, wycinka jest legalna. To konieczność.

Drzewa wycięto w parku pomiędzy ul. Siedlecką, Pileckiego i Nad Torem.

- Naliczyłem jedenaście - mówi nasz Czytelnik. - To były zdrowe lipy, akacje i klony. Pnie wskazują, że drzewa były w dobrym stanie. Także korony z liśćmi nie były zaatakowane przez szkodniki. Wiek 10 ze ściętych drzew oceniam okiem amatora na 20 do 40 lat. Jedno natomiast miało duży obwód i z pewnością pamiętało czasy wojny - dodaje bydgoszczanin.

Nasz rozmówca tłumaczy, że wycinka idzie wzdłuż ul. Siedleckiej, co może sugerować, że będzie ona poszerzana.

SIATKÓWKA RIO. Polska - Rosja [online, transmisja stream]

- Nie widzę w tym sensu, bo to boczna ulica o prawie zerowym ruchu, a samochody mijają się na niej bez problemów. Nie ma co prawda chodnika, ale pieszych w zasadzie też nie ma, a jeśli jakiś się pojawi, to nie stwarza zagrożenia dla samochodów, bo jak wspomniałem ruch jest tu praktycznie zerowy.

O wyjaśnienia poprosiliśmy drogowców. Do redakcji dotarło pisemne zapewnienie, że drzewa wycinane są na podstawie decyzji zezwalającej na realizację inwestycji drogowej - budowy ulic Siedleckiej i Świekatowskiej.

„Wszystkie prace prowadzone są pod nadzorem ornitologa. Na kilku drzewach przeznaczonych do wycinki zaobserwowano występowanie gniazd i dziupli świadczących o obecności ptaków. Wycinkę tych drzew wstrzymano do czasu ich opuszczenia, co zostanie potwierdzone przez ornitologa” - czytamy w odpowiedzi z ZDMiKP.

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

T
Tantrum

"

ale pieszych w zasadzie też nie ma, a jeśli jakiś się pojawi, to nie stwarza zagrożenia dla samochodów, bo jak wspomniałem ruch jest tu praktycznie zerowy."
 
Jakież to pieszy stwarza zagrożenie dla samochodów? Wpadnie pod samochód i kierowcę trzeba będzie identyfikować poi DNA?
 
Ten tekst pokazuje, że kierowca (i samochód) są uznawani za święte krowy ruchu drogowego, a inni uczestnicy ruchu odbierani są wyłącznie jako "przeszkadzajki", zawalidrogi i zagrożenie, podczas gdy to kierowcy są głównym zagrożeniem na drogach.
 
 
c
czytelnik

to chyba czytelnik tam nie mieszka, skoro twierdzi że nie ma ruchu (a pieszych już w ogóle)

K
Kierowca
Od kiedy to nie jest potrzebny chodnik? Skoro jest planowana modernizacja ulicy i powstanie chodnik to tylko dla bezpieczeństwa. I tak powinno być. Samochody na ulicy a piesi na chodniki.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska