Wyjątkowy prezent dla Wilfredo Leona od najwierniejszych fanów. ''Nie wiem co to jest, ale coś dobrego do picia''

W piątek Biało-Czerwoni zwyciężyli nad siatkarzami Słowenii 3:1 (23:25, 25:21, 25:20, 25:21) w meczu o finał siatkarskich mistrzostw Europy. Tym samy po raz pierwszy od 2015 roku Polacy znaleźli receptę na rywali. Osiem lat temu po raz ostatni wicemistrzom świata udało się wygrać ze Słowenią na europejskim Czempionacie. Na rzymskim parkiecie z bardzo dobrej strony zaprezentował się przyjmujący Wilfredo Leon, który popisał największą liczbą zdobytych punktów. Kubańczyk z polskim paszportem zdobył 25 punktów z czego 20 w ataku (47 proc).

Przyjmujący reprezentacji Polski dołożył również dwa punktowe bloki i asy. Łącznie polska drużyna w tym ostatnim elemencie zdobyła trzy punkty. W przyjęciu także 30-latek wyglądał przyzwoicie. Historyczny mecz zakończył ze skutecznością 52 proc. pozytywnego przyjęcia. Biorąc pod uwagę osiem meczów, średnia siatkarza w tym elemencie wynosi 43 proc. Warto dodać, iż liczba zdobytych punktów na mecz wynosi 9,75.

W spotkaniu przeciwko Danii, Wilfredo Leon posłał piłkę z pola serwisowego z prędkością 138 km/h, czym wyrównał rekord świata i własny.

Po udanym siatkarz był rozchwytywany przez dziennikarzy. Po rozmowie z Filipem Czyszanowskim z TVP Sport, przyjmujący wyjawił jaki podarunek otrzymał od sympatyków.
– Dostałem taką nagrodę. Nie wiem co to jest, ale coś dobrego do picia - skwitował uśmiechem jeden z najlepszych siatkarzy świata.
Całą sytuację zarejestrował na facebooku portal Okręgowa Spółdzielnia Mleczarska w Oleśnie, który zamieścił wpis.

,,Wilfredo Leon otrzymał of fanów z Olesna (tak zakładamy i dziękujemy) Oleską Śmietankówkę''.

Już w sobotę Polskę i Wilfredo Leona czeka starcie z mistrzami Europy Włochami, którzy zagrają przed własną publicznością.