https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyprawa do Wilczego Młyna. Już w sobotę 19 listopada z toruńskim PTTK

Marek Weckwerth
Wilcza Struga, nad którą 19 listopada wybiorą się turyści piesi, to doskonały poligon dla kajakarzy górskich, bowiem w okresie przyboru wód nurt jest niezwykle szybki. Na zdjęciu forsowanie zrujnowanego progu starego młyna
Wilcza Struga, nad którą 19 listopada wybiorą się turyści piesi, to doskonały poligon dla kajakarzy górskich, bowiem w okresie przyboru wód nurt jest niezwykle szybki. Na zdjęciu forsowanie zrujnowanego progu starego młyna Marek Weckwerth
W sobotę 19 listopada Oddział Miejski Polskiego Towarzystwa Turystyczno – Krajoznawczego im. Mariana Sydowa w Toruniu zaprasza mieszkańców miasta i regionu do udziału w kolejnej wyprawie krajoznawczo-pieszej w ramach popularnego cyklu „Wędrówki rodzinne z PTTK”.

Spotkanie turystów o godz. 9.30 na pętli linii MZK na os. Skarpa (ul. Olimpijska) w Toruniu. Trasa 10-kilometrowej wycieczki będzie wiodła z miejsca spotkania: ulicą Trakt Leśny, przez Małgorzatowo, Lubicz Dolny, Wilczy Młyn i z powrotem na ul. Olimpijską. Wycieczkę poprowadzi przodownik turystyki pieszej PTTK Tadeusz Perlik.

Kiedyś stał tu młyn

Jak informuje Henryk Miłoszewski, prezes OM PTTK w Toruniu - Wilczy Młyn to przysiółek Lubicza Dolnego. Osada młyńska o niemieckiej nazwie Wolfsmuehle znajdowała się nad Wilczą Strugą, która do XIII wieku była dolnym, końcowym odcinkiem Strugi Toruńskiej.

W XIII wieku po przekopaniu rowu przez Krzyżaków prowadzącego od Strugi Toruńskiej w Grębocinie do Torunia, wody Strugi Toruńskiej zostały rozdzielone. Część popłynęła swoim naturalnym korytem (Wilcza Struga) do Drwęcy. Natomiast jej główna część jako Struga Toruńska zasiliła poprzez staw młyński Kaszownik, fosy obronne miasta.

To też może Cię zainteresować

Pierwsza znana wiadomość o Wilczym Młynie pochodzi z lat 1694-1718. Jego właścicielem było miasto Toruń, które wydzierżawiło młyn Mathiasowi Richterowi. Jednak przekazywana tradycja przypisuje budowę młyna wodnego osadnikowi olenderskiemu Josefowi Wolffowi, co ma pewne poparcie w nazwie młyna. Nazwisko młynarza, co było rzeczą naturalną w owych czasach, identyfikowano z młynem.

W latach 1718-1723 osada młyńska składała się z domu mieszkalnego, stodoły oraz stajni. Osadę posiadał w dzierżawie ówczesny rajca toruński Christopf Hafft. Johann Christoph Hafft był piernikarzem, który przybył do Torunia z Dolnego Śląska. Za wydarzenia związane z tzw. Tumultem Toruńskim w 1724 roku, wraz z innymi skazanymi, wyrokiem sądu królewskiego pozbawiono go głowy oraz ręki.

W 1773 roku do osady młyńskiej Wilczy Młyn należał obszar ziemi o powierzchni 5 łanów chełmińskich, co stanowiło około 83 ha. Od 1780 do 1806 roku miejscowy młyn dzierżawił Cornelius Kessler.

24 stycznia 1813 roku w obliczu zbliżających się do Torunia wojsk rosyjskich, 400 - osobowy oddział wojsk bawarskich z Twierdzy Toruń pod dowództwem ppłk. Merza najechał Lubicz oraz folwark Wilczy Młyn, konfiskując mieszkańcom żywy inwentarz.

To też może Cię zainteresować

W 1867 roku na terenie folwarku, którego właścicielem był niejaki Exius, zostały odkryte pokłady węgla brunatnego. W 1926 roku młyn zakupił Jan Raciborski. Rok później Raciborski podczas prac w polu , przejeżdżał zaprzęgiem końskim drogą nad stawem młyńskim. W pewnym momencie konie, wóz wraz z właścicielem i jego kilkuletnim synem zsunęli się do stawu i utopili. Tragedia wstrząsnęła mieszkańcami Lubicza i do dziś ją pamiętają. Wdowa po Raciborskim sprzedała Wilczy Młyn w 1935 roku Włodzimierzowi Topolskiemu.

Ciekawostka krajoznawcza: przy dawnej osadzie młyńskiej obecni właściciele wyeksponowali kamień młyński, który znaleźli podczas prac na terenie parceli.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Turystyka

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska