https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wyprawy Mirosława Garbacza. Zbudował firmę, by spełniać swoje marzenia

Mirosław Garbacz podczas wyprawy wędkarskiej w Kamerunie
Mirosław Garbacz podczas wyprawy wędkarskiej w Kamerunie Archiwum Mirosława Garbacza
Mirosław Garbacz (firma Lemigo) właśnie wrócił z Kamczatki - krainy wulkanów. - Ciągnie mnie tam do ostatnich już chyba dzikich miejsc na Ziemi, gdzie nie ma ludzi i do czystej, nieskażonej przyrody - mówi biznesmen i podróżnik. To właśnie Mirosław Garbacz współtworzył program "Taaka ryba" w telewizji Polsat. Zobaczcie zdjęcia z jego wypraw, m.in. ekstremalnych, do państw na różnych kontynentach.

- Początki były trudne, bo firma musiała przetrwać na rynku, rozwinąć się i umocnić. Nie od razu mogłem ruszyć na wyprawy. Minęło 15 lat ciężkiej pracy, zanim Lemigo stało się mocnym przedsiębiorstwem a ja mogłem spokojnie spakować się i bez obawy zostawić firmę na czas wyjazdu - wyjaśnia Mirosław Garbacz, twórca i szef firmy Lemigo.

Kiedy już mógł zacząć realizować swoje marzenia, wymyślał coraz bardziej ekstremalne wyprawy, czasem na granicy ryzyka. Gdzie był? Jakich ludzi spotkał, w jakich warunkach sprawdzał się i swoją wytrzymałość? Docierał do miejsc na Ziemi, gdzie noga człowieka rzadko stąpa albo nigdy... Tam, gdzie jest to bezpieczne, np. na wyprawach wędkarskich, towarzyszy mu żona Ewa, którą także wciągnęło łowienie ryb.

Co grudziądzcy podróżnicy jedzą w ekstremalnych sytuacjach

Zobaczcie na zdjęciach, jakie przygody przeżył Mirosław Garbacz i o czym przeczytają już w sobotę prenumeratorzy Gazety Pomorskiej, w specjalnym dodatku, w wydaniu papierowym (25 listopada).

Komentarze 48

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
reso

                    Każdy kto krzywdzi słabszych,a nimi  są zwierzęta nie zasługuje na szacunek,może i on był kiedyś normalny,ale pieniądz zmienia ludzi,na gorsze.,

M
Mex

Też jestem biznesmenem i na razie widze że prymitywne jednostki go opluwają i mieszają z błotem a nie on ich

G
Gość
Oj, widzę uaktywniła się rodzinka i wielbiciele
G
Gość
W dniu 27.11.2017 o 06:47, Marek napisał:

Firma jest jego nie twoje więc nie dyktuj mu co ma robić. Gość jak ty sobie po połuduniu leżałeś zapier***ał na to co ma teraz. Otwórz swoje i wtedy zobaczymy jakie dasz podwyżki.

To co teraz może kraść bić poniżać i opluwać wszystkich ? Bo jest biznesmenem czy ciężko pracował ? Prawda jest taka jak by uczciwie płacił i pracował nie dorobił by się majątku .Pokaż Polska który płaci z czystym sumieniem .Jest uczciwy wobec siebie samego jak i innych .Pamiętaj o jednym ze jakby nawet pracowała 2xwiecej i myślał 2x więcej to i tak by nie dorobił się 1/4 tego co ma bez tych ludzi tzw.nieudacznikow co przez niektórych nazywanych .Za swoje szczęście i pracowitość może i wynagradza ale nie tych co trzeba .Co do otwarcia firmy to jeżeli będziesz sam to otworzyć sobie możesz jakaś wulkanizację gdzie będziesz szefem ,pracownikiem ,sprzataczem i księgową w jednej osobie .Wiec życzę więcej pokory bo jeżeli komuś podwinie się noga ( choroba wypadek ) to i zarobione pieniądze przestaną mieć znaczenie .Kasa to nie wszystko.Uczciwego szacunku nie stracisz tak szybko jak pieniędzy .I nie chodzi mi tylko o tego pana o którym mowa
M
Marcela

Ludzie czy wam odbiło? Gazety na całym świecie piszą o ludziach , którzy podróżują , w Polsce i w naszym województwie też, piszą o ciekawych ludziach i wstawiają zdjęcia z wypraw a tu niektórzy wścieklizny dostali z zazdrości . Przecież dziennikarze proszą takich ludzi o wywiady , nikt ich nie wykupuje , czy was pogięło?

a
aec
W dniu 27.11.2017 o 09:30, Gość napisał:

Jesteś bezczelny!!!Ci, co piszą, że zarabiają najniższe uczciwie pracują i nie są żadnymi nieudacznikami. A jak pracodawca tak uważa, to niech wszystkich zwolni i sam pracuje. Żeby oczekiwać szacunku od pracownika, najpierw trzeba samemu szanować ludzi. Póki co, nie mieszkamy w Korei i nie mamy obowiązku być wdzięczni za łaskę i litość szefa, który zatrudnia za najniższą krajową, nas nieudaczników i jednocześnie cieszyć się jego spełnionymi marzeniami.Pichwal się "panu G.", tym co napisałeś. Na pewno cię poklepie po pleckach.

Na tym polega kapitalizm. Każdy ma prawo zmienić miejsce pracy na lepsze, lepiej płatne.

G
Gość
W dniu 25.11.2017 o 23:13, Ed. napisał:

Czy warto aby GP informowała czytelników o pasjach grudziądzan? Chyba nie, bo zaraz wiadro pomyj na głowę się poleje. Co za ludzie, zamiast się cieszyć, to piszą nie stworzone rzeczy. Znam pana G. i jestem pełen uznania dla jego działalności charytatywnej wręcz filantropijnej, o czym On się nie chwali, a takich jak On w naszym mieście jest dużo, ale pragną być anonimowi. Zastanówcie się co piszecie, to są nasi pracodawcy, ci co piszą ,że mają najniższą krajową to pewnie jacyś nieudacznicy nie zasługujący na podwyżkę a pracodawca lituje się, i nie chce ich zwolnić.

Jesteś bezczelny!!!
Ci, co piszą, że zarabiają najniższe uczciwie pracują i nie są żadnymi nieudacznikami. A jak pracodawca tak uważa, to niech wszystkich zwolni i sam pracuje. Żeby oczekiwać szacunku od pracownika, najpierw trzeba samemu szanować ludzi. Póki co, nie mieszkamy w Korei i nie mamy obowiązku być wdzięczni za łaskę i litość szefa, który zatrudnia za najniższą krajową, nas nieudaczników i jednocześnie cieszyć się jego spełnionymi marzeniami.
Pichwal się "panu G.", tym co napisałeś. Na pewno cię poklepie po pleckach.
M
Marek
W dniu 24.11.2017 o 17:52, Znawcatematu napisał:

Pracownikom najniższą, a sam sobie wycieczki robi, prawdziwy biznesmen. A jak pracownicy chcą podwyżkę to wiecznie kasy w firmie nie ma. Taki biznesmen.

Firma jest jego nie twoje więc nie dyktuj mu co ma robić. Gość jak ty sobie po połuduniu leżałeś zapier***ał na to co ma teraz. Otwórz swoje i wtedy zobaczymy jakie dasz podwyżki.

Z
Z Bydgoszczy
Ślub
Z
Z Bydgoszczy
Ślub
G
Gość
W dniu 26.11.2017 o 12:36, Gość napisał:

Z tego co mi wiadomo inne matki z 500+ potrafiły odłozyć na wakacje nad morzem i rzeczywiście było w tym roku obłozenie -czy nie warto pomyśleć o wakacjach dla własnych dzieci?Już teraz jest ten czas!

Co do morza to chyba już dawno został obalony mit że tam tak drogo .Byłem w tym roku nad morzem fakt na jeden dzień i koszt podróży atutem ok 70 zł ,obiad dla 4 osób 110 zł ( ryba frytka i napój ) lody po 5 zł ale bardzo duże ( z automatu ) gofry 7 zł .Nie była to plaża popularna jak Jantar,Stegna ale nie daleko i też było ok .Widziałem że można pokoje ,domy albo pensjonaty wynająć o koszt nie pytałem. Z drugiej strony też można jechać na Mazury ( W stronę Iława , Morąg itp ) domek na tydzień 1000-2000 zł .Domki na podobne góralskie z ładną działką i blisko jeziora .Jeżeli jest ktoś zmotoryzowany to w pobliżu (miasta) zrobi sobie zakupy w normalnych sklepach ( biedronka itp ) i zawsze wyjdzie taniej .Obiady jak wszędzie do 20 zł to i w Grudziądzu tak jest .Np rower wodny godz 20 zł 4 osobowy ,a na Rudniku to nie wiem ale pewnie ok 15 zł .Więc jeżeli ktoś będzie chciał i poszpera po internecie to znajdzie fajne miejsce za niewiele drożej niż na Rudniku
Z
Zgred
W dniu 25.11.2017 o 17:11, Gość napisał:

Ja też jestem zasłużony dla Grudziądza, też mam kochaną rodzinę, też jeżdżę na wycieczki zagraniczne, w tym egzotyczne, też mam ciekawe fotki, ale nigdy nie zszedłbym tak nisko, aby chwalić się tym przed światem. Kocham to, to jest moja sprawa. Chyba, że ktoś robi to, aby sąsiedzi zazdrościli. Ciekaw jestem ile w GP kosztuje taki artykuł?

 


Bardzo ciekawy punkt widzenia. Zawsze myślałem, że ludzie/podróżnicy zwiedzają Świat robią to m.in. dla nas, chcą nam przybliżyć klimaty dalekich krajów, kontynentów, życia ludzi i wszystkich innych rzeczy związanych z podróżąmi. Tymczasem okazuje się, że robią to dlatego, żeby się pochwalić przed sąsiadami i społecznością. Od dzisiaj potępiajmy podróżników i ich reportaże bo przynajmnie we mnie wzbudzają zazdrość, że On, a nie ja.

G
Gość
W dniu 26.11.2017 o 10:33, Produkcja Kalosza napisał:

Dziekujemy panie Mirku ze  pana zdjecia pokazały jak wyglada Kamczatka ja byłam z moimi dziecmi w tym roku 6 razy w rudniku 

Z tego co mi wiadomo inne matki z 500+ potrafiły odłozyć na wakacje nad morzem i rzeczywiście było w tym roku obłozenie -czy    nie warto pomyśleć o wakacjach dla własnych dzieci?Już teraz jest ten czas!

P
Produkcja Kalosza

Dziekujemy panie Mirku ze  pana zdjecia pokazały jak wyglada Kamczatka ja byłam z moimi dziecmi w tym roku 6 razy w rudniku 

C
Chybaty
W dniu 25.11.2017 o 23:13, Ed. napisał:

Czy warto aby GP informowała czytelników o pasjach grudziądzan? Chyba nie, bo zaraz wiadro pomyj na głowę się poleje. Co za ludzie, zamiast się cieszyć, to piszą nie stworzone rzeczy. Znam pana G. i jestem pełen uznania dla jego działalności charytatywnej wręcz filantropijnej, o czym On się nie chwali, a takich jak On w naszym mieście jest dużo, ale pragną być anonimowi. Zastanówcie się co piszecie, to są nasi pracodawcy, ci co piszą ,że mają najniższą krajową to pewnie jacyś nieudacznicy nie zasługujący na podwyżkę a pracodawca lituje się, i nie chce ich zwolnić.

Jak napisał powyższy czopek, to działalnością charytatywną nie chwalą się jego pracownicy, bo inaczej nie można nazwać pracy za te pieniądze.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska