Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wyprowadzili się z Bydgoszczy do Pawłówka. Szukali spokoju na wsi, a będą mieli hale

Katarzyna Piojda
Katarzyna Piojda
Na razie w okolicach ul. Modrzewiowej w Pawłówku krajobraz wciąż przypomina wieś. Prywatny inwestor jednak postawi tutaj hale i magazyny.
Na razie w okolicach ul. Modrzewiowej w Pawłówku krajobraz wciąż przypomina wieś. Prywatny inwestor jednak postawi tutaj hale i magazyny. Nadesłane
- Nie po to wyprowadziliśmy się na wieś, żeby za chwilę mieć większy hałas niż w mieście - mówią mieszkańcy podbydgoskiego Pawłówka. W ich sąsiedztwie, na 20 hektarach, powstaną hale i magazyny.

Zobacz wideo: Minirondo na bydgoskim Górzyskowie budzi emocje wśród mieszkańców

od 16 lat

Chcieliśmy zostawić cały ten zgiełk w Bydgoszczy i zacząć spokojne życie na wsi - zaczyna grupa osób. - Pawłówek w gminie Sicienko wydawał się nam miejscem idealnym.
Kilka czy kilkanaście lat temu ludzie pobudowali się albo pokupowali domy w rejonie ul. Modrzewiowej w Pawłówku. Ich spokój trwał krótko.

- W 2019 roku zmieniony został plan zagospodarowania przestrzennego terenu północnej części Pawłówka, czyli naszej - kontynuują mieszkańcy. - Teren zabudowy mieszkaniowej i drobnych usług przekwalifikowano na teren przemysłowo-usługowy. Niby na naszej tablicy ogłoszeń pojawiła się informacja o zamiarach gminy. Tyle, że tej kartki prawie nikt nie zdążył zobaczyć. Ponoć wiatr ją zerwał.

Koncepcja zabudowy

Nasi rozmówcy kontynuują: - Kiedy dowiedzieliśmy się wreszcie o mających powstać halach produkcyjnych, magazynach i biurowcach - już było po fakcie. Prywatny właściciel doprowadził do sprzedaży terenu, to jakichś 20 hektarów, zainteresowanej spółce. Następny minus taki, że zaprezentowana przez inwestora koncepcja zabudowy i to, jak ma wyglądać ruch w okolicy, różni się od tego, co nam przekazano. Wychodzi na to, że hale i magazyny powstaną w odległości około 40-50 metrów od pierwszej linii naszych domów. Pod oknami będą nam jeździły dziesiątki tirów i setki samochodów osobowych. Dojdą utrudnienia w komunikacji i korzystaniu z sieci wodociągowej, w której już teraz jest niskie ciśnienie.

Zdesperowani mieszkańcy Pawłówka w 2021 roku zawiadomili prokuraturę w sprawie poświadczenia nieprawdy i przekroczenia uprawnień przy przyjmowaniu uchwały Rady Gminy Sicienko w kwestii obszaru przy ul. Modrzewiowej w ich miejscowości.
Chodziło o nieuprawnione wprowadzenie zmian do mapki geodezyjnej, która stanowiła załącznik do uchwały radnych Sicienka z 2019 roku, dotyczącej miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego dla wytypowanej części Pawłówka. - W procedurze uzgodnień i opinii, organom i instytucjom przekazano inny projekt mapki niż ten, który ostatecznie przyjęto - wskazują właściciele domów w podbydgoskiej gminie.

Załącznik graficzny

Prokuratura w Nakle (ona jest właściwa do badania spraw z obszaru gminy Sicienko) nie przesłuchała ani składających zawiadomienie, ani urzędników z Sicienka. Odmówiła wszczęcia śledztwa. Uzasadniała: „Po zapoznaniu z mapką, załączoną do projektu uchwały, i załącznikiem graficznym do przyjętej uchwały, nie stwierdzono żadnych różnic. Projekt mapki, udostępniony przez urząd gminy, różni się natomiast od tego, który przekazali zawiadamiający. W ocenie prokuratury, musiało dojść do pomyłki osoby, udostępniającej dokumenty mieszkańcom w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej. Takie stwierdzenie wynika przede wszystkim z faktu, że wśród organów, które uczestniczyły w procedurze uzgodnień, znajdował się wojewoda kujawsko-pomorski. On również kontrolował treść ostatecznie przyjętej uchwały. Gdyby zaś stwierdził, że dokumenty te różnią się od siebie, nie dokonałby publikacji uchwały i wydał rozstrzygnięcia nadzorcze. Skoro tego nie uczynił, należy przyjąć, że były one tożsame”.

Zażalenie do sądu

- Prokuratura nie ustaliła nawet, który załącznik został pokazany radnym podczas debaty, gdy podejmowali tę uchwałę! - wytykają mieszkańcy. Oni, jako grupa przeciwników planowanej inwestycji, za pośrednictwem adwokata skierowali więc kroki do Sądu Rejonowego w Nakle.

I znowu nic. Sąd ocenił zażalenie pełnomocnika pokrzywdzonych jako bezzasadne.
- Znaleźliśmy się w beznadziejnej sytuacji - żalą się mieszkańcy Pawłówka, którzy wkrótce z okien będą widzieć wielkie budynki. - Nie tylko nasz komfort mieszkania się liczy. Ceny naszych domów i działek w pobliżu gwałtownie spadają - mało kto zamierza teraz inwestować w nieruchomość obok czegoś, co będzie przypominać park przemysłowy. Ktoś, kto przedtem sprzedawał działkę budowlaną, mógł dostać 150 zł za metr kwadratowy. Teraz może liczyć na 85 złotych.
W gminie zapewniają o dopełnieniu formalności.

Ziemia od osób prywatnych

- Zaprzeczam, jakoby gmina nie zważając na bliskie sąsiedztwo zabudowy mieszkaniowej, kierując się zyskiem, a nie dobrem mieszkańców, zdecydowała się sprzedać teren inwestorowi - przekonuje Karol Czerkawski, zastępca Wójta Gminy w Sicienku. - Inwestor nabył grunty pod planowaną inwestycję od osób prywatnych, a Gmina Sicienko nie była stroną umowy sprzedaży przedmiotowych gruntów.

Tłumaczy dalej: - Uwzględniając obawy mieszkańców Pawłówka, Gmina Sicienko zainicjowała spotkania mieszkańców z inwestorem, celem wysłuchania i ewentualnego uwzględnienia uwag mieszkańców. Decyzja o środowiskowych uwarunkowaniach dla przedmiotowej inwestycji nie jest decyzją uznaniową i jesteśmy związani przepisami prawa. Wskutek wniesienia przez profesjonalnego pełnomocnika odwołania od wyżej wymienionej decyzji, prawidłowość pracy urzędników Urzędu Gminy w Sicienku została poddana weryfikacji przez Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Bydgoszczy, które postanowiło utrzymać przedmiotową decyzję w mocy.

- Według naszej najlepszej wiedzy, inwestor do dziś prowadzi rozmowy z mieszkańcami nieruchomości, położonych najbliżej planowanej inwestycji celem rozwiania ich obaw oraz dokonania ewentualnych zmian w projekcie.

Zieleń izolacyjna

Inwestorem jest spółka z Krakowa. „Inwestycja, o której mowa, czyli 7R Park Bydgoszcz II, będzie zlokalizowana od zabudowy mieszkaniowej w odległości nie mniejszej niż 50 metrów” - informuje Michał Gołębiewski z biura prasowego firmy. „Dodatkowo, będzie ona oddzielona od domów pasem zieleni izolacyjnej o szerokości 40 m. Obsługa komunikacyjna 7R Park Bydgoszcz II będzie prowadzona przy zjeździe z drogą krajową nr 10, czyli ponad 300 metrów od wjazdu do najbliższego domu jednorodzinnego. Ruch nie zakłóci funkcjonowania budynków mieszkalnych”.

Nerwowe sąsiedztwo

Nie tylko mieszkańcy Pawłówka narzekają na sąsiedztwo. Obok domu rodziny z Żyrardowa inwestor postawił wielgachną halę produkcyjną. Podobny obiekt sprawił rzeszowski inwestor swoim sąsiadom z domu jednorodzinnego, położonego 12 metrów dalej. Deweloper w Warszawie zaplanował budowę nowego bloku cztery metry od starego.

Budowa hal i magazynów w Pawłówku jeszcze nie ruszyła, ale pewnie za moment ruszy.

Mieszkańcy Pawłówka kończą: - Ta inwestycja zrówna z ziemią unikatowe ukształtowanie terenu Pradoliny Noteci - Warty. Zniszczy krajobraz Pawłówka i szlak wędrówki zwierząt. Te zwierzęta tak samo znikną. Widać, komuś zależy, żeby i nas się pozbyć.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska