Polski Cukier Toruń zdobył Puchar Polski w siódemkę plus grający epizody Paweł Krefft. Po kontuzji wznowił już treningi Aaron Cel, w ciągu najbliższych dni wyjaśni się kwestia Aleksandra Perki. Jeśli kuracja pomoże, to skrzydłowy dokończy sezon, a trener Dejan Mihevc będzie miał dziewięciu graczy do dyspozycji.
Czy to wystarczy w play off? W Toruniu o wzmocnieniach mówi się od kilku tygodni. Był pomysł, żeby ściągnąć typowego rozgrywającego, potem rozglądano się za wysokim, gdy problemy zdrowotne wyłączyły z gry Perkę.
Szczechowiak nie należy do menedżerów, którzy żonglują zawodnikami. Ostatni raz zwolnił z drużyny Marcina Srokę trzy lata temu. Pod tym względem Polski Cukier to ewenement w lidze. Teraz także wcale nie jest przesądzone, że ktoś dołączy do drużyny.
- Nie ma co kontraktować na siłę. Jeśli będzie okazja, to zrobimy transfer, ale nie ma sensu brać zawodnika za wszelką cenę - mówi nam Szczechowiak. - Turniej w Warszawie pokazał, że jest porządek w zespole. Rok temu potrzebowaliśmy człowieka pod kosz i nikt tego nie kwestionował. Teraz mamy dobrze obstawione pozycje, co pokazał turniej w Warszawie. Obwód świetnie działa, mamy trzech zawodników, każdy jest zaspokojony ma swoją rolę. Dzięki temu najpierw Łukasz Wiśniewski, a teraz Karol Gruszecki poradzili sobie z kryzysami. Taki zawodnik musi grać, dostaje szanse i w końcu z tego korzysta - wyjaśnia dyrektor Twardych Pierników.
Turniej finałowy Pucharu Polski pokazał zresztą nowe możliwości i zwłaszcza defensywę, której jeszcze w tym sezonie nie oglądaliśmy.
- Potrzeba jest czasami najlepszą matką wynalazków. Okazało się, że ustawienie z Bartkiem Diduszko na czwórce świetnie sprawdza się w defensywie. Dzięki temu nie jesteśmy już tak uzależnieni od wysokich - wyjaśnia Szczechowiak. - Wykorzystujemy swój potencjał, gra jest poukładana i nie chcemy tego burzyć. Czasami taki transfer może wpłynąć negatywnie na zespół - dodaje dyrektor wicemistrzów Polski.
Szczechowiak podkreśla, że sytuacja może się zmienić, gdy na rynku pojawi się okazja. Zawodnik dobry, a przy tym pozytywnie wpływający na marketing i zainteresowanie drużyną.