Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Z nurtem kujawsko-pomorskiej Wisły aż do Bałtyku, w zimowym anturażu. Mamy zdjęcia!

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
Toruńska starówka w zimowym anturażu. Jak zwykle piękna.
Toruńska starówka w zimowym anturażu. Jak zwykle piękna. Marek Weckwerth
Na razie nie ma zagrożenia, bo jest ciepło i wiślane wody spływają swobodnie do Bałtyku, ale gdy tylko ściśnie mrozem pojawi się kra i zagrożenie zatorem. To zaś może prowadzić do wylewu, nawet powodzi.

Kra płynęła Wisłą kilkanaście dni temu, gdy na Kujawach i Pomorzu dłuższy czas panowały mrozy. W drugiej dekadzie stycznia niechybnie znów się ochłodzi i wielka rzeka zabieli się płynącą szybko krą. Widok to tyle piękny, co groźny, ale zawsze naturalny, bo przecież taki mamy klimat.

Cała Wisła, której źródła biją na Baranie Górze, liczy 1047 kilometrów. Długość szlaku żeglownego od ujścia Przemszy koło Oświęcimia do ujścia przekopem Wisły w pobliżu Świbna wynosi 941,2 km. Można też płynąć Wisłą Martwą do samego Gdańska, a to kolejne kilkanaście kilometrów.

W granice województwa kujawsko-pomorskiego wielka rzeka wpływa tuż przed położoną na lewym brzegu Zalewu Włocławskiego miejscowością Skoki Duże, a dokładniej przed gościńcem „Pod Żaglami” (z widokiem na szeroką wodę). Na prawym brzegu zalewu pierwszą miejscowością są Lenie Wielkie, a pierwszym miastem (patrząc na oba brzegi) jest położony na stromej i wysokiej skarpie Dobrzyń nad Wisłą.

To też może Cię zainteresować

Rzeka opuszcza województwo tuż za prawobrzeżną wsią Wielki Wełcz, by znaleźć się już na Pomorzu. Ale mowa jest tylko o połowie nurtu (szerokości) Wisły, bowiem druga należy jeszcze do Kujawsko-Pomorskiego. W całości opuszcza je dopiero za lewobrzeżnym miastem Nowe, a dokładniej kilka kilometrów za miejscowością Kozielec.

Można przyjąć, że cały kujawsko-pomorski odcinek rzeki ma 208 km. I jest naprawdę malowniczy – prawy brzeg Zalewu Włocławskiego wznosi się stromymi urwiskami kilkadziesiąt metrów nad taflę wody, lewy jest płaski, ale za to za nadbrzeżną drogą okraszony rozległymi Lasami Gostynińsko-Włocławskimi.

Na kursie Toruń, Bydgoszcz, Grudziądz...

Poniżej zapory włocławskiej nurt zdecydowanie przyspiesza, mija Włocławek (starówka na lewym brzegu), ruiny zamku w Bobrownikach (prawy brzeg), wreszcie Nieszawę (lewy) z jej przeprawą promową.

Później Wisła mija Ciechocinek (lewy brzeg), za ostrym zakrętem w lewo wspaniały Toruń (gotycka starówka na prawym), Solec Kujawski (lewy) z nowo zbudowaną przeprawą promową, za jeszcze ostrzejszym zakrętem w prawo bydgoski Fordon (lewy brzeg), Chełmno (prawy), Świecie (lewy), Grudziądz (prawy) i Nowe (lewy). Tak to pięknie po obu brzegach królowej polskich rzek usadowiły się kujawsko-pomorskie miasta.

W pradolinie

Od Torunia Wisła wcina się w coraz wydatniej widoczną w krajobrazie i rozległą Pradolinę Toruńsko- Eberswaldzką, która ukształtowała się w okresie topnienia lądolodu (ok. 12-10 tys. lat temu) i spływu ogromnych mas wody niemal prosto za zachód w okolice dzisiejszego niemieckiego Eberswaldu koło Berlina, by dalej popłynąć do Morza Północnego.

Jednak po wytopieniu się sporej części lodowca rzece zabrakło wody do tłoczenia jej dalej na zachód i ta znalazła ujście na północ, by wyżłobić sobie równie okazałą rynnę, którą dziś znamy i określamy jako Dolina Dolnej Wisły.
Ta rozciąga się między bydgoskim Fordonem a Białą Górą, gdzie przed kilkoma tysiącami lat sięgała jeszcze zatoka Morza Bałtyckiego, potem zabagniona piaskami niesionymi z nurtem i gdzie ukształtowały się żyzne Żuławy.

Zimowa Wisła przy Kępie Ostromeckiej. Na przeciwnym brzegu widąć elewatory zbożowe w bydgoskim Fordonie
Zimowa Wisła przy Kępie Ostromeckiej. Na przeciwnym brzegu widąć elewatory zbożowe w bydgoskim Fordonie Marek Weckwerth

Ujście i Mewia Łacha

My w naszym spływie i wędrówce brzegami niezwykłej rzeki zaglądamy na koniec w samo ujście, które wiedzie sztucznym przekopem (7,1 km) powstałym w latach 1891-1895 między Przegaliną a Zatoką Gdańską.

Wcześniej rzeka płynęła skręcając na wysokości Przegaliny na zachód do Gdańska i dopiero tam, odbierając wody Motławy, płynęła do morza. Po utworzeniu przekopu skończyły się katastrofalne powodzie w ujściu Wisły, a odcinek rzeki między Przegaliną a Gdańskiej nazwano Martwą Wisłą. Statki nadal mogą tamtędy pływać, po prześluzowaniu w Przegalinie.

W samym ujściu (tym z końca XIX wieku) od roku 1991 istnieje niezwykły faunistyczny rezerwat przyrody „Mewia Łacha”, gdzie prawnej ochronie podlegają bytujące tam ptaki. W nazwie rezerwatu mowa jest o mewach i o łasze, bowiem te ptaki gniazdują na piaszczystych wyspach utworzonych przez Wisłę właśnie, przez jej nurt, który niesie przez całą Polskę, a szczególnie po uwolnieniu się z zapory włocławskiej, całe pokłady piasku.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska