W festiwalu bierze udział 28 zespołów, organizatorzy czekają jeszcze na przyjazd kilku, które nie zdążyły na inaugurację. We wtorek po południu na Starym Rynku pojawiły się kolorowe kramy z rękodziełem z różnych stron świata. Można też było skosztować egzotycznych specjałów narodowych kuchni.
Wielkie wydarzenie
Wieczorem uczestnicy festiwalu przemaszerowali przez centrum Chojnic, budząc zainteresowanie i podziw przechodniów. Potem - już na stadionie "Chojniczanki" rozpoczął się koncert. Tradycyjnie na scenie pojawili się samorządowcy, którzy zaangażowali się w przygotowanie festiwalu. - Będziemy świadkami wielkiego wydarzenia - chwalił burmistrz Chojnic Arseniusz Finster. - Nie na co dzień mamy okazję podziwiać takie widowisko.
Z dobrą marką
Wymyśloną w Brusach imprezę komplementował sekretarz polskiej sekcji CIOFF Edward Błaszk. - To czołowy festiwal w Polsce - chwalił. - Nie bez powodu przed dwoma laty otrzymał certyfikat naszego stowarzyszenia. - Cieszę się, że festiwal trwa - podkreślał jego twórca Władysław Czarnowski. - Życzę wielu przeżyć.
Po oficjalnych mowach można się już było tylko zachwycać finezją tańca, urodą strojów i egzotyką śpiewów zespołów z Turcji, Łotwy, Anglii, Słowacji, Danii, Meksyku, Serbii i Czarnogóry, Holandii, Chorwacji. A towarzyszyły im dobrze znane widowni i też gorąco witane kaszubskie zespoły z Brus, Chojnic, Bytowa, Kościerzyny, Karsina i Wiela. Widowisko się podobało, a wrażeń nie zabraknie do końca tygodnia.
Z paradą w Chojnicach
Maria Eichler

Turecki zespół z Izmiru działa już 25 lat. Wykonuje zarówno regionalne, jak i narodowe tańce.
We wtorek w Chojnicach rozpoczął się IX Międzynarodowy Festiwal Folkloru. Do niedzieli widzowie w Pomorskiem będą mogli podziwiać urodę tańca i śpiewu z różnych stron świata.