https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zakłamywanie rzeczywistości - Tomasz Malinowski komentuje środowe wydarzenia na stadionie Zawiszy

TOMASZ MALINOWSKI
A miało być tak pięknie... Piłkarskie święto, "sportowa wojna". Wojna była, lecz domowa. W środę doszło do regularnej bitwy stadionowych chuliganów z policją. Bandziory chwytały za wszystko co było pod ręką. W ruch poszły kamienie, płyty chodnikowe, drzewce, rury.

Policja dla zaprowadzenia porządku użyła broni gładkolufowej, bo inne środki przymusu okazały się nieskuteczne. Ta stadionowa wojna przyniosła żniwo ludzkie - ranni funkcjonariusze, materialne - zdewastowany na kwotę (na razie) 100 tysięcy złotych stadion Zawiszy, społeczne - Bydgoszcz, aspirująca do miana Europejskiej Stolicy Kultury stała się pośmiewiskiem całej Polski. Ale nie ma się z czego śmiać!

Dlaczego? Komu było to potrzebne? To pierwsze pytania które cisnęły się od razu. Ale równocześnie pojawiał się apel do władz, rządu, policji, wymiaru sprawiedliwości; zróbcie z tym wreszcie porządek! Dlaczego szalikowcy są silniejsi od prawdziwych sympatyków sportu?

Dlaczego odbierają nam możliwość uczestniczenia w sportowym widowisku, pozbawiają ujścia zdrowych emocji? Dlaczego wreszcie w tak bezczelny sposób terroryzują miejską społeczność?

Zwłaszcza, że nie minął nawet miesiąc od kiedy zaczęła obowiązywać ustawa o bezpieczeństwie imprez masowych. I co? I wciąż jest to tylko papier, z którego nic nie wynika. Żaden rygor, czy inne działania o charakterze prewencyjnym. Pojutrze bowiem mecz odbędzie się bez udziału publiczności. Na kilkunastu wyrostków nałożony zostanie, być może, zakaz stadionowy, klub zapłaci karę za brak bezpieczeństwa i porządku. I co z tego? Za parę tygodni te same oprychy zaczną się okładać wzajemnie, a potem z policją. Jak długo jeszcze będziemy zakłamywać rzeczywistość?

Dość!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
kibic
Ma Pan rację Panie redaktorze!Przyszedł taki moment ,że jesteśmy na krawędzi przepaści,albo poddamy się dyktatowi tym czubkom albo wspólnie z wieloma kibicami uzdrowimy piłkę.Rozwiazanie spółki to przyznanie im racji (bo oni nigdy sie nie zmienią)pokazanie bezradności itd.Śmieją sie już z nich w całym kraju,że rozwalili swój stadion (tak robiono w Polsce 10 lat temu a nie teraz)Zachód dawno sobie poradził w bardzo prosty sposób i zlikfidował nawet płoty na stadionach.Nagłośnie tych ekscesów na całą Polskę 2 lata przed Euro2012 powoduje,że wielu decydentów łącznie z ministerstwem sportu najzwyczjniej sie przestraszyli i w KOŃCU WĘZNĄ SIĘ DO ROBOTY. Już do Bydgoszczy zjeżdzają ważne osoby z Ministerstwa Spraw Wewnętrznych.Kontrola policji z MSW wykaże (mam nadzieję)błędy bydgoskiej policji. Władze Bydgoszczy mają teraz poparcie całego kraju w walce a bandytami i jest wspaniała okazja ZROBIĆ COŚ DOBREGO DLA POLSKIEJ PIŁKI!!!!! 130km od Bydgoszczy leży miasto POZNAŃ i tam jednak inwestuja w piłkę a KOBOLI maja chyba gorszych od naszych bydgoskich .Można i robia nawet dobre interesy.Wystarczy jechać i spytać jak to robią.Tam jednak prezesem nie jest urzędnik miasta od szkolnictwa!!! W srodowisku kibicowskim już nastąpił rozłam ,bo wielu czuje się oszukanym (nigdy nie będzie rozrób na naszym stadionie).Odnośnie kar to myślę ,że tym razem będzie pokazówka !!nie dziwić będą najwyższe .5 lat za kratkami to nie jest pryszcz.Jeżeli chcemy ,aby uznawali nas za miasto sportu i szanowali nas jako obywateli Europy to nie możemy sie poddać dyktatowi tych ludzi.Wszystkie strony muszą wyciągnąc wnioski z błedów ,które popelnili i zabrać się do budowy Wielkiej piłki (tak jak w Poznaniu)w BYDGOSZCZY STOLICY KULTURY I MIEŚCIE SPORTU.
P
Piotr
Panie Tomaszu Malinowski nie byłem w środę na meczu to co się działo na stadionie widziałem wczoraj podczas głównego wydania Zbliżeń.

Oceniam tą sytuacje tak w zamieszkach uczestniczyła grupa szczeniaków małolatów. Wydaje im się że wszystko mogą ponieważ są w grupie a więc nikt im nic nie powie nikt im nic nie zrobi w razie czego pokonają wszystkich nawet policję po prostu czują się pewnie czują się bezkarnie. Być może tą pewność potęguje fakt że rodzice mają pieniądze i że zawsze swojemu dziecku pomogą że wyciągną z kłopotów. Alkohol narkotyki również tą agresję potęgują. Najgorsze w tym wszystkim jest to że cierpią niewinni ci którzy marzą o wielkiej piłce w Bydgoszczy ci którzy chcieli by z całą swoją rodziną pójść na mecz ale nie mogą bo nie wiedzą czy wyjdą że stadionu cali i zdrowi. Kara pięciu spotkań bez udziału publiczności jest karą bardzo surową i bolesną. Może okazać się że prezydent Bydgoszczy pan Konstanty Dombrowicz nie pozwoli na to by zespół Zawiszy dalej rozgrywał mecze na stadionie przy ulicy Gdańskiej. Mówi się nawet o rozwiązaniu zespołu. Panie redaktorze Tomaszu Malinowski uważam że trzeba wyremontować stadion tak by Zawisza nadal mógł tam grać a tych szczeniaków małolatów surowo ukarać tak by wiedzieli że nigdy nie postawią na swoim że nigdy nie wygrają. Dlatego też żądam by kibice z własnej kieszeni zapłacili za to co zniszczyli. Dodatkowo wysoka grzywna nawet 15 tysięcy zlotych oraz całkowity zakaz wstępu na stadiony. Proszę nie zamykajmy stadionu dla publiczności pozwólmy Zawiszy grać nadal na stadionie przy ulicy Gdańskiej. Jeżeli zrobimy odwrotnie to te szczeniaki małolaty wygrają.
i
ihrough latkon
tym bandytom powinno się dawać mandaty 5000 zł powinna to być jedyna kara wówczas nawet bogaty tatuś nie pozwolił by synkowi na wybryki.Swoją drogą młodym ludziom sprawia satysfakcję psucie dla psucia nie mają z tego nic jedynie się naszarpią ale zepsują co się dzieje należało by chyba wprowadzić obowiązkową religię od momentu kiedy dziecko zacznie mówić?

Bzdura jakiej dawno nie czytałam! Te bydło nie wywodzi się z bogatych rodzin ... ponad 90% tych chuliganów wywodzi się z biednych rodzin, często mających problemy z normalnym funkcjonowaniem. Od kiedy biedna (może nawet patologiczna) rodzina może pozwolić sobie na wykładanie 5.000 zł na wybryki syna - idioty?

Gdyby takie kary były wprowadzone to nie dotknęłyby bogatych, a biednych... i tak ściągalność byłaby zerowa.

Dobrym rozwiązaniem byłoby rozgrywanie meczów piłkarskich na małych stadionach poza obszarem zabudowanym ... dlaczego banda zwierząt ma demolować stadion, który powinien służyć lekkoatletom? dlaczego mają demolować osiedle przy stadionie? kto w ogóle pozwala na rozgrywanie takich meczy na ładnych, nowych obiektach .... ?
H
Henryk
tym bandytom powinno się dawać mandaty 5000 zł powinna to być jedyna kara wówczas nawet bogaty tatuś nie pozwolił by synkowi na wybryki.Swoją drogą młodym ludziom sprawia satysfakcję psucie dla psucia nie mają z tego nic jedynie się naszarpią ale zepsują co się dzieje należało by chyba wprowadzić obowiązkową religię od momentu kiedy dziecko zacznie mówić?
W
Wal
Wstyd to dopiero będzie jak zacznie się EURO 2012,wtedy bandziory pokażą na forum międzynarodowym co potrafią i jaka jest bezradnosć wobec ich wyczynów służb porządkowych!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska