Wczoraj sędzia Andrzej Bauk, prowadzący w Sądzie Okręgowym w Bydgoszczy sprawę Renaty K. zdecydował o ponownym zbadaniu oskarżonej wariografem.
Licząca 28 lat Renata K. z miejscowości Kamionka w pobliżu Tucholi ma zarzut zamordowania swojej niedoszłej teściowej, Łucji B. Rozczłonkowane ciało 58-letniej kobiety znaleziono jesienią 2011 roku w różnych częściach gospodarstwa Renaty i syna zamordowanej Sławomira B.
Wczoraj w sądzie zeznawał Jacek Bukowski, biegły ekspert z Komendy Wojewódzkiej Policji w Bydgoszczy. To on przebadał wykrywaczem kłamstw dziewięć osób, w tym oskarżoną, ale też jej konkubenta oraz krewnych nieżyjącej Łucji B. Badanie Renaty K. zostanie przeprowadzone ponownie, bo biegły wcześniej nie zapoznał się z dokumentacją badań psychologicznych oskarżonej.
Czytaj: Renata K. zabiła i poćwiartowała niedoszłą teściową?
Według ustaleń śledczych do zabójstwa doszło 19 września 2011 roku. Renata K. miała w piwnicy domu w Kamionce młotkiem uderzyć matkę Sławomira B. w głowę, a następnie poćwiartować zwłoki. K. najpierw przyznała się do stawianych jej zarzutów, ale w czasie procesu próbowała zrzucić część winy na swojego partnera: - Cała rodzina B. kłamie. Zawsze byli przeciwko nam, przeciwko mnie. To Sławomir zamordował swoją matkę, a nie ja. Tego dnia był pijany.
K. grozi dożywocie.
Czytaj e-wydanie »