https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zaraz wejdą z acetylenem

Bogumił Drogorób Bogumił Drogorób
Ustronne miejsce, las wokół. Wędrujemy  zniszczonym torem z przyjaciółmi, kiedyś  jechaliśmy pociągiem.
Ustronne miejsce, las wokół. Wędrujemy zniszczonym torem z przyjaciółmi, kiedyś jechaliśmy pociągiem.
Złodzieje metali ciężkich znaleźli pracę na torach kolejowych trasy Tama Brodzka - Kurzętnik. Już narobili sporo szkód.

Zaczyna się wszystko w Kałudze. Przystanek kolejowe, budynek dworca, to dziś już teren opuszczony. Nikt tam nie mieszka, a ostatni pociąg widziano w tych okolicach kilka lat temu. Był to okazjonalny szynobus wiozący uczestników orkiestry Owsiaka.

Torowisko wyłączone

jest z eksploatacji, w niektórych budynkach stacji kolejowych urządzono mieszkania.

Na opuszczone torowisko najchętniej trafiają złodzieje. Tylko między Kaługą a Szramowem znaleźliśmy kilkaset metrów rozkręconych szyn. Na początek złodzieje uprzątnęli to co łatwo spakować na samochód - śruby, podkładki metalowe. Teraz do wzięcia są szyny. Nikt tego w pojedynkę, nawet w kilka osób nie ruszy, ale w metal może się wgryźć pilnik acetylenowy.

Ustronne miejsce,

las, to wszystko sprzyja takiej akcji.

Sygnalizujemy ten fakt gospodarzom tego torowiska - PKP - a także policji w Nowym Mieście Lubawskim i Brodnicy. Tak się bowiem składa, że złodzieje pracują na granicy powiatów. Warto przy tej okazji odwiedzić lokalne - choć nie tylko - składy złomu. Z reguły tam trafia skradziony metal, bo po prostu jest ciężki.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska