https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz gra dziś z Ruchem

(DARK)
Piłkarze Zawiszy w doskonałych nastrojach przystąpią do ostatniego meczu w rundzie zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy. Bydgoszczanie podejmą Ruch.
Piłkarze Zawiszy w doskonałych nastrojach przystąpią do ostatniego meczu w rundzie zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy. Bydgoszczanie podejmą Ruch. Fot. Jarosław Pruss
Piłkarze Zawiszy w doskonałych nastrojach przystąpią do ostatniego meczu w rundzie zasadniczej T-Mobile Ekstraklasy. Bydgoszczanie podejmą Ruch.

"Niebiesko-czarni" spełnili swój cel jakim było utrzymanie w elicie. Kolejkę przed końcem zapewnili sobie miejsce w czołowej ósemce. To gwarantuje im miejsce w grupie mistrzowskiej, a więc walkę o medale. Po drugie zawiszanie są niezwykle bliscy awansu do finału Pucharu Polski. W pierwszym meczu pokonali w Białymstoku Jagiellonię 2:0.

- Rozegraliśmy dobre zawody i osiągnęliśmy korzystny rezultat - stwierdził trener Ryszard Tarasiewicz. - Jesteśmy dużo bliżej finału, ale musimy jeszcze rozegrać rewanż. Jednak na razie mamy na głowie ligowy mecz z Ruchem i na nim się skupiamy - dodaje.

Pomimo, że zawiszanie już są pewni gry w ósemce, to chcą wygrać ostatni mecz rundy zasadniczej z kilku powodów. Z jednej strony zawsze warto pewien etap rozgrywek zakończyć zwycięstwem. Po drugie, każdy punkt jest niezwykle cenny. Przypomnijmy, że po podziale ligi na dwie grupy dorobek każdej z drużyn będzie podzielony na połowę. Jeśli zespół będzie miał nieparzystą liczbę punktów, to liczba będzie zaokrąglona w górę. Po trzecie, bydgoszczanie ciągle mają nadzieję na zajęcie 4. miejsca po rundzie zasadniczej. Miejsce za podium gwarantuje, że w drugiej fazie rozgrywek zespół cztery mecze rozgrywa u siebie i trzy na wyjazdach. Warto więc wycisnąć maksa w ostatniej kolejce. Na razie bydgoski zespół zajmuje 6. lokatę. Do czwartej Wisły Kraków traci 3 pkt. Przed Zawiszą jest też Pogoń Szczecin, która wyprzedza go o 2 "oczka". Jednak zarówno wiślacy, jak i szczecinianie mają w ostatniej kolejce teoretycznie łatwych rywali, bo zmierzą się z broniącymi się przed spadkiem - Podbeskidziem Bielsko-Biała i Widzewem Łódź i są zdecydowanymi faworytami.

Po czwarte, bydgoszczanie są żądni rewanżu za porażkę z pierwszego meczu. Przypomnijmy, że w Chorzowie zawiszanie grali przez ponad godzinę w osłabieniu i stracili jedynego stracili w końcówce.
Przeciwko Ruchowi zawiszanie znowu nie wystąpią w optymalnym składzie. Tym razem musi pauzować Kamil Drygas. To kolejna strata, ponieważ defensywny pomocnik był ostatnio w bardzo dobrej formie, a poza tym grał skutecznie. Pewnie zastąpi go Hermes, który pauzował w Warszawie, ale grał już w meczu pucharowym z Jagiellonią. Trener Tarasiewicz oszczędzał w Białymstoku Sebastiana Dudka, który na boisku pojawił się w doliczonym czasie gry. Podobnie rzecz miała się z Bernardo Vasconcelosem.

Kto będzie w ofensywie? Bydgoski szkoleniowiec może przeciwko Ruchowi na różne sposoby zestawić formację ofensywną. Jako wysunięty napastnik może zagrać "Vasco". Za nim może zagrać Wahan Geworgjan, a na skrzydłach - Jakub Wójcicki i Piotr Petasz, który od paru spotkań jest podstawowym zawodnikiem Zawiszy. W odwodzie są jeszcze Luis Carlos (do wykorzystania na obu flankach), Alvarinho (prawa strona) i Jorge Kadu (napastnik). Opiekun "niebiesko-czarnych" może też Wójcickiego ustawić za Vasconcelosem. W takim przypadku na skrzydle może zagrać Geworgjan.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska