https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz zagra w Żaganiu

(DARK)
w Żaganiu będzie chciał wpisać się na listę strzelców.
w Żaganiu będzie chciał wpisać się na listę strzelców. fot. Paweł Skraba
Zawiszanie nie przegrali od trzech meczów, a od 228 minut nie stracili gola. Awansowali na pozycję wicelidera i do prowadzącej Olimpii Grudziądz tracą zaledwie punkt.

Czytaj też blog Tomasza Malinowskiego "Myśli (nie)trenowane". Aby przejść do blogu wystarczy kliknąć TUTAJ

- Postaramy się podtrzymać tą dobrą passę - zapewnia trener Maciej Murawski. - Warto byłoby zakończyć rundę zwycięstwem i w dobrych humorach udać się na przerwę zimową. Jednak przygotowujemy się na ciężką walkę. W Żaganiu nigdy nie gra się łatwo. Tam jest specyficzny teren. Rywal jest groźny i nie radzę patrzeć na miejsce w tabeli - przestrzega szkoleniowiec.

Czarni mają na koncie 21 punktów i zajmują 11. miejsce w tabeli. Co ciekawe większość zdobyli na wyjazdach. U siebie jeszcze nie wygrali, zresztą jako jedyni w całej ligowej stawce.
- Przed meczem z Zawiszą panują dwa hasła - mówi Tomasz Hucal z ,,Gazety Lubuskiej''. - Po pierwsze: w końcu wygrać u siebie, a po drugie: zwycięstwem pożegnać się ze starym stadionem. Od wiosny Czarni będą grać na nowoczesnym obiekcie z zadaszoną trybuną i światłami. Dlatego wszystkim zależy na komplecie punktów - dodaje.

Czarni wystąpią bez swojego najskuteczniejszego strzelca Piotra Burskiego (7 goli), który leczy kontuzję kostki. Jednak warto pamiętać, że w składzie są groźni Marek Tracz (6) i Jakub Rejmer (4). Ostatnio skutecznością błysnął Artur Łociok.

W Zawiszy nie w pełni zdrowia są Błażej Jankowski, Cezary Stefańczyk i Rafał Piętka. Wykluczony jest za to udział w meczu Pawła Tabaczyńskiego, który przechodzi rehabilitację. Pozostali są do dyspozycji.

Początek spotkania w sobotę o 14.

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

m
młody kibic
oczywiscie jarek w zyciu nie popelnil zadnego bledu - palant

Jak się było skarbnikiem w SP to troszkę matematyki się zna - zwłaszcza dodawania.
G
Gość
oczywiscie jarek w zyciu nie popelnil zadnego bledu - palant
r
redakcja
Dziękujemy za czujność. Błąd został poprawiony, z rozpędu doliczono 90 minut bez straty bramki w Żaganiu. Oby tak było
J
Jarek
Pseudodziennikarze nie grzeszą ścisłym umysłem ale zadanie matematyczne 48+90+90 to poziom drugiej klasy podstawowej. Widać, że ich poziom zatrzymał się na przedszkolu.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska