Czytaj też blog Tomasza Malinowskiego "Myśli (nie)trenowane". Aby przejść do blogu wystarczy kliknąć TUTAJ
- Postaramy się podtrzymać tą dobrą passę - zapewnia trener Maciej Murawski. - Warto byłoby zakończyć rundę zwycięstwem i w dobrych humorach udać się na przerwę zimową. Jednak przygotowujemy się na ciężką walkę. W Żaganiu nigdy nie gra się łatwo. Tam jest specyficzny teren. Rywal jest groźny i nie radzę patrzeć na miejsce w tabeli - przestrzega szkoleniowiec.
Czarni mają na koncie 21 punktów i zajmują 11. miejsce w tabeli. Co ciekawe większość zdobyli na wyjazdach. U siebie jeszcze nie wygrali, zresztą jako jedyni w całej ligowej stawce.
- Przed meczem z Zawiszą panują dwa hasła - mówi Tomasz Hucal z ,,Gazety Lubuskiej''. - Po pierwsze: w końcu wygrać u siebie, a po drugie: zwycięstwem pożegnać się ze starym stadionem. Od wiosny Czarni będą grać na nowoczesnym obiekcie z zadaszoną trybuną i światłami. Dlatego wszystkim zależy na komplecie punktów - dodaje.
Czarni wystąpią bez swojego najskuteczniejszego strzelca Piotra Burskiego (7 goli), który leczy kontuzję kostki. Jednak warto pamiętać, że w składzie są groźni Marek Tracz (6) i Jakub Rejmer (4). Ostatnio skutecznością błysnął Artur Łociok.
W Zawiszy nie w pełni zdrowia są Błażej Jankowski, Cezary Stefańczyk i Rafał Piętka. Wykluczony jest za to udział w meczu Pawła Tabaczyńskiego, który przechodzi rehabilitację. Pozostali są do dyspozycji.
Początek spotkania w sobotę o 14.