https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zawisza Bydgoszcz zremisował z Ruchem Chorzów [zdjęcia, wideo]

Dariusz Knopik
Po ośmiu porażkach z rzędu Zawisza w końcu zdobył punkt.
Po ośmiu porażkach z rzędu Zawisza w końcu zdobył punkt. Fot. Paweł Skraba
Po ośmiu porażkach z rzędu Zawisza w końcu zdobył punkt. Wydarzeniem meczu z Ruchem był powrót na boisko po 6-miesięcznej przerwie Michała Masłowskiego.

Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów

Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów 1:1 (1:1)

Bramki: Alvarinho (1) - Starzyński (31, karny)
ZAWISZA: Witan - Argyriou, Strąk, Araujo, Ziajka - Drygas, Wójcicki (81. Łukowski) - Carlos (90. Mica), Kadu, Wagner - Alvarinho (57. Masłowski).
RUCH: Kamiński - Konczkowski, Malinowski, Stawarczyk, Dziwniel - Babiarz (60. Szewczyk), Surma - Zieńczuk (72. Chowaniec), Kowalski, Starzyński - Visnakovs (90. Kuświk).

Sędziuje: Paweł Gil (Lublin). Żółte kartki: Araujo - Stawarczyk, Kowalski, Malinowski, Visnkovs.
Zawiszanie w 1. połowie zaprezentowali się całkiem dobrze. Co ważne nie popełniali prostych błędów i nie narażali się na groźne akcje chorzowian. W ofensywie z kolei grali za mało odważnie i sporadycznie zagrażali bramce Ruchu.

Link do relacji na żywo: Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów na żywo

Jednak już pierwsza akcja przyniosła im gola, którego strzelcem był Alvarinho. Potem niebiesko-czarni skupili się na zabezpieczeniu dostępu do własnej bramki i czyhaniu na błędy chorzowian, by ich skontrować. Dwa razy próbował Alvarinho, ale w obu przypadkach jego strzały były niecelne.
Prowadzenie udało się utrzymać do 30. minuty. Wtedy Anestis Argyroiu starł się w polu karnym z Danielem Dziwnielem. Obrońca Ruchu się przewrócił i sędzia Paweł Gil bez wahania wskazał na rzut karny. Jedenastkę na gola zamienił Filip Starzyński.

To nie była jedyna kontrowersyjna decyzja arbitra z Lublina. Kilka minut później wychodzący na czystą pozycję Jakub Wójcicki został sfaulowany przez Piotra Stawarczyka. Gil pokazał stoperowi Ruchu żółtą kartkę. Zawiszanie ostro protestowali domagając się czerwieni dla Stawarczyka. Jednak sędzia pozostał niewzruszony.

Po przerwie bydgoszczanie grali jeszcze lepiej. Przenieśli ciężar gry na połowę Ruchu. Stworzyli sobie kilka okazji do zdobycia bramki. Najlepszą okazję miał Argyriou, ale po jego strzale pod poprzeczkę udaną interwencją popisał się Krzysztof Kamiński. Swojemu bramkarzowi Ruch może zawdzięczać, że wywiózł z Bydgoszczy punkt.

Trener Jan Kocian po meczu Zawisza Bydgoszcz - Ruch Chorzów:

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość

na drzewo małpy kibolskie

G
Gość
Bez kiboli Zawisza zdobył puchar i dobrze grał w lidze wiec to nie brak kiboli jest przyczyna słabych wyników.
a
anty osioł
W dniu 27.09.2014 o 20:52, Mateusz napisał:

brawo osuch po tylu meczach Zawisza zdobywa 1 punkt haha i ci wierni kibice na trybunach..całe rodziny wręcz hahah niema kiboli i nikt niechce na te mecze chodzic

myślisz osle że mała frekwencja to dlatego że nie ma kibolstwa???

G
Gość

Kofaż Zawiszę brawo.

M
Mateusz

brawo osuch po tylu meczach Zawisza zdobywa 1 punkt haha i ci wierni kibice na trybunach..całe rodziny wręcz hahah niema kiboli i nikt niechce na te mecze chodzic

w
wierch

Najważniejsze to że nie wygrywamy a na trybunach prawie 16 tys. luda. Tak kofamy naszego Zawisze - kibole nie wracajcie - nie ma już biletów.

g
gosc

Spadaj na drzewo.

G
Gość

osuch gol allez, allez ! osuch gol allez, allez ! osuch gol ! osuch gol ! osuch gol allez, allez !

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska