https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Zdradliwe lody

Tomasz Karpiński
Wczorajsza tragedia w Gródku pokazała jaką  cenę trzeba zapłacić za brak rozwagi. Trzeba o  niej pamiętać.
Wczorajsza tragedia w Gródku pokazała jaką cenę trzeba zapłacić za brak rozwagi. Trzeba o niej pamiętać. Agnieszka Romanowicz
Mróz. Lód. To idealne warunki do zabawy czy łowienia ryb. Czasem jednak brakuje rozwagi i takie miejsce staje się grobem.

     Powiat świecki słynie z mnogości akwenów wodnych. Są naszą chlubą. Czasem jednak stają się przyczyną wielkich rodzinnych tragedii. Jedną z nich przeżyliśmy wczoraj w Gródku. Jak mówią strażacy takie zdarzenia to rzadkość.
     Gdzie rozwaga?
     
- Dwa, trzy razy w roku organizujemy akcje poszukiwawcze osób, które się utopiły - mówi młodszy ogniomistrz Dawid Szaraficki z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Świeciu. - W przypadku dzieci do takich zdarzeń dochodzi głównie z braku rozsądku i dostatecznej opieki rodziców i opiekunów. Dorosłym natomiast brakuje rozwagi.
     Zdarza się, że wędkarz łowiący na kruchym lodzie w nocy, zasypia i przewraca się. Lód nie wytrzymuje siły uderzenia i pęka.
     Najczęściej jednak nie potrafimy właściwie ocenić grubości lodu. Dopiero na podstawie jego przekroju możemy powiedzieć, czy nas utrzyma, czy nie.
     Nie da się upilnować
     
Policja także nie często ma do czynienia z utonięciami zimą.
     - To są nieszczęścia - mówi Stanisław Urbański z Komendy Powiatowej Policji w Świeciu. - Nie przypominam sobie, aby zdarzył się w ostatnich latach taki wypadek. Gdy się jednak zdarzy, winą obarcza się zwykle rodzinę czy opiekunów. Z drugiej jednak strony nie sposób upilnować dzieci. Trzeba by było chodzić za nimi krok w krok, co jest nie możliwe.
     **_Trzeba uczyć
     Przed każdymi feriami świeccy policjanci odwiedzają szkoły w powiecie.
     - _Realizowany jest program "Bezpieczne ferie"
- mówi Urbański. - _Funkcjonariusze odwiedzają uczniów i rozmawiają z nimi na temat bezpieczeństwa.
     _Także Straż Miejska podczas patroli zagląda na świeckie zbiorniki.
     Częściej latem
     
Utonięcia zdarzają się znacznie częściej latem. Wtedy to akweny tłumnie odwiedzane są przez spragnionych ochłody ludzi. W ubiegłym roku najgłośniejszym wypadkiem była śmierć wędkarza na jeziorze Radodzierz.
     

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska