Żeby był porządek na wodzie

Okazuje się, że wojewoda wydał rozporządzenie o uprawianiu sportów motorowodnych zakazujące poruszania się motorówkami na innych jeziorach w powiecie chojnickim - z wyłączeniem Charzykowskiego. Więc tam amatorzy skuterów i motorówek urządzają dzikie harce, bo przecież wolno...

- Trzeba to uporządkować - mówi starosta Stanisław Skaja. - Nie wyobrażam sobie, żeby miało być inaczej. Wszędzie tak jest - na Mazurach czy na Zalewie Koronowskim. Chodzi o to, żeby odpoczywający nad jeziorem czuli się bezpiecznie. A do nas także dochodzą sygnały, że tak nie jest.

Burmistrz Arseniusz Finster, sam miłośnik motorówek, solidaryzuje się z tym, że trzeba wprowadzić jasne zasady poruszania się na wodzie.

Projekt, którym w czwartek zajmą się powiatowi radni, zakłada, że zostanie wprowadzony zakaz pływania statkami o napędzie mechanicznym w odległości mniejszej niż 100 m od granicy zorganizowanych i prowizorycznych kąpielisk, przystani, portów oraz wypożyczalni sprzętu pływającego. Zaś w południowej części Jeziora Charzykowskiego - zakaz pływania skuterami wodnymi. Grzywna za nieprzestrzeganie - 5 tys. zł.

Zakazy mają obowiązywać od 15 kwietnia do 15 października. Nie mają dotyczyć tych pojazdów, które płyną z minimalną prędkością i z zachowaniem należytej ostrożności.