Żeby nas nie zasypało

     SW2 Liczba wierszy w pliku: 44
     Dlaczego tak ogromną sumę trzeba wydać na coś tak nieciekawego, jak śmieci? Bo, po pierwsze, żądają tego od nas przepisy unijne, które nakazują uregulowanie spraw gospodarowania odpadami do 2009 roku, po drugie, jest to w naszym własnym interesie. Już dzisiaj każde gospodarstwo domowe produkuje tony śmieci i niestety, samo składowanie ich na wysypiskach komunalnych, nie załatwia problemu.
     Mokre i suche
     Co ma go załatwić? Zdaniem wczorajszego prelegenta, dr Pawła Szyszkowskiego z firmy "Arcadis Ecokonrem", który na sesji zapoznawał z tematem radnych powiatowych, jest kilka działań, które dadzą nam konkretne rozwiązania. Przede wszystkim inny niż dotychczas rozdział odpadków na tzw. mokre i suche, a nie już: plastikowe, papierowe, szklane itd. - Mokre będziemy w specjalnych kontenerowych kompostownikach przerabiać na nawóz, a suche ulegną recyklingowi - mówił Paweł Szyszkowski.
     Żeby było to możliwe trzeba będzie zakupić sprzęt umożliwiający przerabianie odpadów na np. materiały budowlane. - Ze śmieci, dzięki systemowi Hydromex Process, będziemy otrzymywać podkłady kolejowe, ekrany pochłaniające hałas, i inne materiały budowlane - przekonywał radnych pan doktor. - Wykorzysta się do tego tworzywa sztuczne, popioły lotne, osady i skrawki z oczyszczalni ściekowych, stare oleje, farby, lakiery.
     **_Oddaj__niebezpieczne
     Zdecydowanie też konkretniej niż dotychczas planuje się postępować z tzw., odpadami niebezpiecznymi. Nawet nie wiemy, że je wytwarzamy. Każda rodzina i to hurtowo. Mowa tu np. o starych lekach wyrzucanych na śmietnik, zużytych bateriach itp. - Będzie jeździł po powiecie specjalny pojazd zbierający, nieodpłatnie, od ludzi te odpady._ - tłumaczył prelegent.
     Poza tym konieczne jest stopniowe, a od roku 2010 naprawdę konkretne, ograniczenie ilości produkowanych przez gospodarstwa domowe odpadów.
     Fakt, że nasz kraj jest teraz członkiem Unii Europejskiej determinuje wszystkie te działania, które w efekcie doprowadzić mają do lepszej gospodarki odpadami. Czy poniesiemy z tego tytułu jakieś koszty? Zapewne tak, choć jest szansa, że w większej części sfinansuje się to środkami strukturalnymi z Unii. Jednak cel jest przyjemny - czystsze, bardziej przyjazne i bezpieczne środowisko.