Zima nie zaskoczy drogowców z powiatu tucholskiego

Stanem jezdni będzie zajmowała się firma Czesława Pawłowskiego, która wygrała przetarg na najbliższe miesiące. Powiat wybrał tę firmę, ponieważ przedstawiła cenowo najniższą ofertę. Do zimowego utrzymania powiat ma 396 tys. 527 km dróg, które przebiegają przez sześć gmin. Ponad dwa kilometry dróg powiatowych jest w mieście.

W imieniu powiatu tucholskiego za stan dróg odpowiada Zarząd Dróg Powiatowych. Na sesji obecny był Zenon Poturalski, dyrektor tej instytucji, który przedstawił system organizacji pracy na utrzymanie tych dróg. Zapewniał, że jakość usług nie będzie odbiegać od zeszłego roku. - Na pewno nie powinna być gorsza - stwierdził.

Firma, która wygrała przetarg, zapewnia sprzęt wraz z obsługą, a Zarząd Dróg materiał do zwalczania śliskości na jezdniach wraz z załadunkiem, ma także swoje solarki i pługi. Kierowanie akcją odbywa się z siedziby na Przemysłowej 6. W razie ataku zimy wyznaczony jest dyżurny i podejmuje decyzje. Sól i mieszanka do posypywania dróg już czekają, a co zgotuje zima, tego nikt nie wie.

Prognozy długoterminowe są różne. - Na bieżąco obserwujemy prognozę, to już zboczenie zawodowe, od 1 listopada są wywieszone grafiki dyżurujących i w razie konieczności ruszymy - mówi dyrektor ZDP. Jak twierdzi Poturalski, z firmą Pawłowskiego współpracuje od lat i nie było problemu, więc i w tym roku ich nie przewidują. - Wyciągamy wnioski z poprzednich lat. Zamówiliśmy solarkę o większej pojemności. Nasz teren jest bardzo rozległy i na przykład do Śliwic jest około 40 kilometrów, taki sprzęt się przyda, aby jak najmniej kursów było na pusto - dodaje Poturalski.