Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Żmije zygzakowate w kujawsko-pomorskich lasach. Jest się czego bać?

Marek Weckwerth
Marek Weckwerth
W lesie trzeba uważać na żmiję zygzakowatą. Często kryje się w gęstej trawie i można nieopatrzenie na nią nadepnąć.
W lesie trzeba uważać na żmiję zygzakowatą. Często kryje się w gęstej trawie i można nieopatrzenie na nią nadepnąć. Marek Weckwerth
Latem podczas leśnych przechadzek łatwo można się natknąć na żmiję zygzakowatą. Nie warto wchodzić jej w drogę, bo to wąż jadowity, jedyny taki w Polsce.

- Węże, w tym żmija zygzakowata, to naturalny element środowiska naturalnego. Ostatnio spotkałam taką w Nadleśnictwie Szubin. Na pewno nie można mówić, że te gady stanowią jakiś problem czy zagrożenie dla ludzi. Wędrując po lesie, po prostu trzeba patrzeć pod nogi i zachować czujność. My leśnicy cieszymy się, że różne gatunki zwierząt odradzają się i jest ich więcej. Trzeba je uszanować. Przypominam, że wszystkie występujące w Polsce żmije i w ogóle węże są pod prawną ochroną – mówi Honorata Galczewska, rzecznik Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Toruniu.

Ten gad (łacińska nazwa Vipera berus) atakuje zwykle małe zwierzęta, które tradycyjnie stanowią jej jadłospis, a to gryzonie, żaby, jaszczurki i pisklęta ptaków. Dlatego człowieka ukąsi tylko wtedy, gdy czuje się zagrożona i nie ma drogi ucieczki. Robi to więc nie tyle w jakimś celu, co odruchowo, w samoobronie. W normalnej sytuacji ucieka przez dwunożnym, o wiele większym od siebie stworzeniem.

To też może Cię zainteresować

Aby zminimalizować zagrożenie spotkania z pełzającym stworzeniem, leśnicy ustawiają w miejscach ich licznego występowania (w tzw. żmijowiskach) tablice ostrzegawcze. Lepiej tam nie wchodzić, zwłaszcza na przełomie kwietnia i maja, gdy żmije mają okres godowy. Z nagromadzeniem gadów w jednym miejscu można się spotkać także późnym latem i jesienią, gdy rodzą się młode oraz tuż przed udaniem się na zimowanie, bo wtedy wygrzewają się w ostatnich cieplejszych promieniach słońca. Żmija lubi przebywać na polankach, na ścieżkach, kamieniach, aby osiągnąć optymalną temperaturę ciała.

Jej siedliska znajdują się zwykle pod stosami kamieni i leżących drzew, w norach po gryzoniach, na wilgotnych polanach leśnych porośniętych mchem, w podmokłych lasach.

Załóż długie buty!

Może się jednak zdarzyć – i tak dzieje się najczęściej – że wędrujący po lesie człowiek, na przykład zbierający grzyby lub jagody, nadepnie niechcący na żmiję i ta w obronnym odruchu zaatakuje, by zaraz umknąć. Atakuje najczęściej w nogi i dlatego leśnicy radzą tym, którzy poruszają się po runie leśnym, zakładać wysokie buty, najlepiej kalosze.

Jak się ratować

Gdy zaś dochodzi do ukąszenia, powstają dwie ranki po zębach jadowych i toksyna zawarta w jadzie zaczyna działać na układ nerwowy ofiary. Powoduje lokalne uszkodzenia komórek i tkanek oraz rozpad czerwonych krwinek.

Ukąszenie nie jest dla człowieka zbyt bolesne, natomiast pojawia się miejscowa opuchlizna i czasem niewielkie krwawienie. Silny ból i zawroty głowy pojawiają się zwykle po 15-20 minutach.

Jak podaje sanepid - człowieka ogarnia niepokój, ogólne znużenie i osłabienie, senność, poty, dreszcze, wymioty, bóle brzucha, biegunka, słabnie tętno, staje się niemiarowe. Mogą też wystąpić drętwienie i znieczulenie wokół ust, obrzęk twarzy i węzłów chłonnych, wzmożone pragnienie.

Jad działa intensywniej na dzieci, osoby starsze i schorowane. Im masa człowieka jest większa i gdy ten jest w pełni zdrów, tym oddziaływanie jadu jest mniejsze. Dlatego zdrowy, dobrze zbudowany i silny człowiek powinien przeżyć ukąszenie bez komplikacji. Chyba, że ukąszenie zadane zostanie chwili, gdy człowiek np. leży - w szyję lub twarz. Bo wtedy jad szybko dostaje się do krwiobiegu. Wiadomo też, że jad wyjątkowo szybko rozprzestrzenia się w ciele osób znajdujących się pod wpływem alkoholu.

To też może Cię zainteresować

Bardzo ważna jest szybkość podania antytoksyny w zastrzyku. Dlatego jak najszybciej trzeba zgłosić się do lekarza lub wezwać karetkę. Trzeba jednak ratować się przede wszystkim na miejscu zdarzenia – założyć opaskę uciskową powyżej miejsca ukąszenia. Trzeba pamiętać o jej luzowaniu co 10-20 minut na jedną – dwie minuty. Ranki należy odkazić.

Jeśli to my występujemy w roli ratownika, to ofiarę należy wygodnie położyć i okryć. Nie pozwalać jej na wykonywanie zbędnych ruchów. Podawać duże ilości płynów.

Jadu nie należy odsysać z ranek, nie nacinać ich, nie podawać alkoholu!

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska