50 groszy lub złotówka. Tyle, a nawet i więcej wkrótce doliczą nam przy kasie do każdych zakupów

Uściślając, doliczą nam opłatę do prawie każdych zakupów, bo prawie zawsze kupujemy coś w butelce czy pu-szce. Jeśli takiego towaru w koszyku nie będzie, opłata nie zostanie naliczona. Wszystko dlatego, że już w 2025 roku pojawi się nowa opłata - kaucja za opakowania ze szkła i aluminium.

W 2025 sklepy zaczną doliczać do rachunków opłaty kaucyjne za butelki i puszki - za każdą sztukę osobno. Jednak te pieniądze uda się odzyskać!

Od przyszłego roku zapłacimy więcej za zakupy, a konkretnie za towary w opakowaniach objętych systemem kaucyjnym. W 2025 roku pojawi się nowa opłata, która będzie doliczana do rachunku w sklepie.

• I tak: w przypadku butelki plastikowej jednorazowego użytku do 3 litrów to ma być 50 groszy kaucji za sztukę,
• butelki szklanej wielokrotnego użytku do 1,5 litra - 1 zł
• i puszki do 1 litra 50 groszy.

Dodajmy, że gdy w naszym koszyku zakupowym znajdzie się więcej butelek czy puszek, opłat będzie więcej.

Kupując więc np. trzy butelki plastikowej jednorazowego użytku do 3 litrów - kaucja wyniesie 1,5 zł (trzy razy 50 groszy).

Kupimy np. 7 napojów, w tym trzy w butelce plastikowej, dwa w szklanej i dwie puszki piwa. W takim przypadku doliczą nam przy kasie dodatkowo 4,50 zł.

Wcześniej była mowa, aby kaucje objęły także opakowania po mleku i produktach mlecznych, jak m.in. jogurty, kefiry, maślanki.

Jednak resort klimatu i środowiska zapowiedział, że będą one wyłączone z tego systemu.

- Wyłączenie tych opakowań jest ważnie nie tylko ze względów higienicznych, produkty te są biologicznie czynne i przechowywanie ich czy to w recyklomatach, czy w magazynach może stanowić ryzyko sanitarne, ale również logistycznych - komentuje Piotr Mazurek, ekspert Konfederacji Lewiatan. - Mogłyby one bowiem zanieczyścić surowiec, z którego wykonane są wszystkie pozostałe butelki na napoje, czyli PET.

Oczywiście, opłatę kaucyjną będzie można odzyskać, zwracając butelki lub puszki do odpowiednich automatów. Jak informuje klientów portal branżowy dlahandlu.pl, nowy system kaucyjny nie wymaga, aby opakowania były zwracane w tym samym sklepie, w którym zostały zakupione.

• Klienci będą mogli oddać je w dowolnym punkcie posiadającym odpowiedni automat, niezależnie od miejsca zakupu. Nie będzie do tego konieczny paragon.

Czytamy tam także, że dwie największe sieci handlowe w Polsce, już teraz wprowadzają zmiany, aby dostosować się do zmian.

Lidl rozpoczął testowanie automatów do zwrotu opakowań już w 2022 roku. Do końca 2023 roku sieć zebrała z nich opakowania warte 100 tys. zł w formie voucherów. Klienci mogli je wymienić na zakupy, jednak nie płacili kaucji przy zakupie produktów. Od 2025 roku to się zmieni, gdyż opłaty będą naliczane już przy kasie.

Podobnie jest w Biedronce, która już w 2023 roku wprowadziła tzw. recyklomaty w swoich sklepach. Obecnie klienci za oddanie opakowań otrzymują 5 groszy w postaci voucherów, jednak od 2025 roku będą płacili kaucję z góry, a automaty zwrócą im jej wartość w formie bonów zakupowych.

Projekt systemu kaucyjnego jest w tej chwili w konsultacjach międzyresortowych i zapewne już niedługo trafi do prac parlamentarnych. Z arytmetyki sejmowej wynika, że projekt może być przyjęty najwcześniej we wrześniu lub w październiku, pod warunkiem, że nie będzie żadnych większych zmian na poziomie Sejmu lub Senatu.

Celem nowego systemu jest zmniejszenie ilości zmieszanych odpadów komunalnych odbieranych przez gminy i zwiększenie poziomu recyklingu.

Anita Sowińska, wiceminister klimatu i środowiska, zapowiedziała, że do sytemu kaucyjnego będą mogły wchodzić również małe sklepy, m.in. rodzinne: „Nie wykluczamy, że gminy wesprą małe sklepy i będą chciały mieć recyklomaty na swoim terytorium. Zdajemy sobie sprawę, że tacy przedsiębiorcy, jeśli nie przystąpią do tego systemu, mogą potencjalnie stracić swoich klientów”.