https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Afera pistoletowa - czy donos miał pogrążyć przewodniczącego?

Adam Willma
Maciej Jankowski uprawia strzelectwo sportowo
Maciej Jankowski uprawia strzelectwo sportowo Archiwum
Prokurator umarza śledztwo w sprawie rzekomego grożenia bronią w Urzędzie Gminy w Raciążku. Komu zależało na skompromitowaniu byłego przewodniczącego rady?

O tym, że Maciej Jankowski miał wywoływać lęk wśród pracowników urzędu bawiąc się bronią doniosła wójt gminy Raciążek. Efekt? Policyjny nalot na dom, odwołanie z funkcji i śledztwo prokuratorskie. Dziś okazuje się, że na wyrost.

Nie było żadnego straszenia
- Sprawa została umorzona ze względu na brak znamion czynu zabronionego – mówi zastępca prokuratora rejonowego w Aleksandrowie Kujawskim Sławomir Korzeniewski. - Broń była, ale – jak uznał prokurator po przeprowadzeniu śledztwa - nie użyto jej w taki sposób w jaki zostało to opisane w zawiadomieniu. Nikt nie używał broni, aby komukolwiek grozić. Samo posiadanie broni, gdy ma się na nią pozwolenie, nie jest przestępstwem.

Postanowienie nie jest jeszcze prawomocne, bo z Urzędu Gminy w Raciążku nadeszło już zażalenie. - W tej chwili zażalenie jest rozpatrywane przez prokuratora - wyjaśnia prok. Korzeniewski. - Jeśli ten uzna, że argumenty są niezasadne, skieruje sprawę do sądu, który będzie musiał ją rozpoznać i oceni wartość zgromadzonego materiału dowodowego.

To było przemyślne uderzenie. Sam Maciej Jankowski od początku nie miał wątpliwości co do rozstrzygnięcia.
- Dla nikogo nie jest tajemnicą, że posiadam pozwolenie na broń. Rzeczywiście czasami, zgodnie z pozwoleniem noszę przy sobie w kaburze pistolet, ale tylko wówczas, gdy wybieram się na trening strzelecki. Strzelam sporo, mam w tej dziedzinie osiągnięcia i ze strzelectwem wiązałem swoją przyszłość. Uderzono we mnie w bardzo przemyślny sposób. Za jednym zamachem wymierzono cios w moją rodzinę, moją pasję, wiarygodność zawodową i plany biznesowe.

Będą konsekwencje

Sprawa broni zbiegła się w czasie z zarzutami, jakie Jankowski postawił pani wójt. - Na początku roku sporządziłem listę 17 zaniedbań o czym powiadomiliśmy CBA. Na zemstę nie musiałem długo czekać.

Akcja policyjna odbyła się tuż przed gorąca sesją budżetową. Wskutek niej Jankowski pojawił się w urzędzie spóźniony o kilkadziesiąt minut. Działania pani wójt kosztowały go utratę stanowiska.

- Czekam tylko na uprawomocnienie się postanowienia. Na pewno nie pozostawię tego bez konsekwencji - zapowiada były przewodniczący. - Tymczasem dotychczasowe kontrole przeprowadzone w gminie potwierdziły już część naszych zarzutów.
Kilka tygodni temu wójt gminy Raciążek poinformowała o utracie płynności finansowej przez gminę.

Flash INFO, odcinek 24 - najważniejsze informacje z Kujaw i Pomorza.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

x
xxx
Mam nadzieję, że kontrpozew ze strony Pana Macieja zmiecie te gnidy z zycia publicznego a przy okazji wymiecie im pieniadze z konta bankowego...
G
Gość
Trzeba nie mieć honoru, żeby wymyślać coś takiego... Widocznie pewna osoba ma tak wiele do ukrycia, że zrobi wszystko, żeby się mleko nie wylało
G
Gość
Walka o stołki jak na Wiejskiej w Warszawie. A to wieś jak w Polsce wiele, chociaż na wsi można wybudować nowoczesną oborę a w Raciązku nie bo będzie sąsiadą śmierdziało.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska