Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Algirdas Paulauskas o Enerdze Toruń: - Mamy grać szybko i zespołowo. W sobotę pierwszy mecz!

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Algirdas Paulauskas drugi sezon będzie prowadził toruńskie "Katarzynki"
Algirdas Paulauskas drugi sezon będzie prowadził toruńskie "Katarzynki" Grzegorz Olkowski / Polska Press
Liczę, że szybkie zagrywki i kontry będą naszym dużym atutem w tym sezonie - mówi trener Algirdas Paulauskas przed startem ekstraklasy.

Energa Toruń jest gotowa na start sezonu?

Cały czas staramy uczyć się grać w koszykówkę, poznawać na parkiecie. Najważniejsze jest zdrowie koszykarek, a w tej kwestii znowu zabrakło nam trochę szczęścia. W każdym razie zapraszam kibiców na nasz pierwszy mecz, najlepiej na własne oczy przekonać się, jak gra nowa Energa Toruń.

Liderką zespołu ma być Lauren Mansfield.

To bardzo porządna rozgrywająca, która wie o co chodzi w kierowaniu zespołem na parkiecie. Potrafi się także odnaleźć w sytuacjach decydujących dla wyników, wtedy bierze odpowiedzialność na siebie. Postaramy się z niej zrobić nie tylko rozgrywającą, ale zawodniczkę agresywną w ataku.

Jak pan porówna ten skład do ubiegłorocznego?

Tamten zespół na pewno był bardzo dobry, ale liczę, że ten nie będzie słabszy. To nowa drużyna, mamy kilka młodych zawodniczek, ale także doświadczone Tłumak i Maliszewska. To wiązanka młodości i doświadczenia. Moim założeniem jest stworzenie zespołu bardzo szybkiego. Trzeba dopasować styl gry do zawodniczek. Mamy w składzie wiele koszykarek, które lubią biegać i warto to wykorzystać te walory. Liczę, że szybkie zagrywki i kontry będą naszym dużym atutem w tym sezonie. Więcej planów nie chciałbym zdradzać.

Maryna Iwaszczanka jest Białorusinką i gra w Enerdze Toruń

Koszykarki zachwycają... urodą. Sam zobacz! [zdjęcia]

W drużynach doszło do bardzo wielu zmian. Jak pan ocenia całą ligę i szansę Energi?

Pracuję już trzeci sezon w polskiej lidze. Pierwszy był bardzo ciekawy, drugi tak samo, a trzeci zapowiada się jeszcze bardziej interesująco. Wiele się zmieniło i nie wiadomo, jaki zespół szybciej znajdzie optymalną formę. Moim zdaniem poziom będzie jeszcze mocniejszy i bardziej wyrównany niż ostatnio.

Drużynę opuściła Darxia Morris. To dla pana duży problem?

Przyzwyczajam się do zawodniczek i nie lubię wielu zmian. Zawsze staram się zachować trzon zespołu, ewentualnie dołączyć młodszą zawodniczkę. Darxia dała co mogła w poprzednim sezonie, jestem jej za to wdzięczny, ale szkoda, że ktoś jej tak w głowie namieszał. Myślę, że ona w Toruniu mogłaby się jeszcze bardzo rozwinąć. Już w poprzednim sezonie grała dwa razy lepiej niż wcześniej. To jej decyzja, dla mnie ona jest niedobra.

Rita Rasheed ma ją zastąpić na tej pozycji, ale to trochę inny typ koszykarki.

Rita to także strzelec, potraf trafić z każdej pozycji, ale rzeczywiście, prezentuje inny styl gry niż Darxia. Jest bardzo dynamiczna, szybka, świetnie czuje się w kontrach i musimy do niej dopasować naszą grę. Darxia była indywidualistką. Gdy nikomu nie szło potrafiła wziąć piłkę i sama sobie stworzyć pozycję. W tym sezonie w takich sytuacjach będziemy musieli radzić sobie zespołowo.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska