Jaki jest budżet Anwilu? Tego nie wiemy, ale z pewnością jeden z najwyższych, o ile nie najwyższy teraz w Orlen Basket Lidze. Ważniejsze jest co innego: stabilność, oparcie wydatków o realne wpływy i nieustanny od blisko dwóch lat wzrost wydatków na zespół.
Sytuacja finansowa jest bardzo dobra, nie posiadamy żadnych przeterminowanych zobowiązań, wszystkie płatności realizujemy na bieżąco i jesteśmy klubem niebywale stabilnym - podkreśla prezes Łukasz Pszczółkowski.
Ostatni rok rozliczeniowy przyniósł zysk w wysokości ponad 1,4 mln zł, to wydarzenie bez precedensu w historii koszykarskiej spółki. To nie oznacza jednak, że takie pieniądze leżą teraz na koncie i czekają na wydanie. - Powiedzmy, że to kwota księgowa, faktyczny stan konta jest nieco inny, ale także wygląda bardzo pozytywnie. Nie chcę mówić o szczegółach, bo zaraz pojawią się pokusy, aby te pieniądze wydać. Każdy nasz kontrakt oparty jest o realne złotówki i ma pokrycie w budżecie. Celem klubu nie jest osiąganie zysków, więc wszystkie przychody zostają przeznaczone na działalność sportową - podkreśla Pszczółkowski.
Z punktu widzenia finansowej stabilności klubu jest jeszcze jedna ważna kwestia. Latem 2022 roku kapitał ujemny spółki wynosił blisko 2 mln zł. Kwota była systematycznie redukowana. W listopadzie ubiegłego roku było to już ponad 1,3 mln zł na plusie, a ambitny plan zakłada, że do czerwca 2026 zostanie odbudowany cały kapitał zakładowy klubu w wysokości 3 750 000 zł.
- Klub jest dobrem Włocławka i ma być przez lata stabilną organizacją. Budżet na ten sezon zakładał zwiększenie kwoty na zespół i udało się to zrobić w wysokości 8 procent. W trakcie sezonu, efektem dyscypliny finansowej, pozyskiwania kolejnych sponsorów, zwiększanie wartości dotychczasowych umówi, mogliśmy pozwolić sobie na zakup dwóch dodatkowych i bardzo dobrych graczy - podkreśla prezes Pszczółkowski.
Czy uda się także zwiększyć budżet na sezon 2024/25? To już zależy m.in. od nowej umowy z głównym sponsorem drużyny. Klub jest w trakcie negocjacji nowego porozumienia z Anwilem S.A., ta aktualna kończy się latem tego roku. 30 listopada do firmy trafiła nowa oferta na trzy kolejne sezony. Propozycja zawiera aż 50 grup różnych świadczeń reklamowych na rzecz sponsora. Klub ma mocne argumenty w ręku, m.in. ekwiwalenty reklamowy, który w 2023 roku wyniósł blisko 65 mln złotych.
- Anwil S.A. był z nami w czasach dobrych i tych trudnych, to najbardziej stabilny sponsor w kraju i ta stabilność udziela się nam w klubie. Staramy się działać z wyprzedzeniem. Mam odczucie dużej przychylności ze strony pani prezes i całego zarządu, jesteśmy spokojni w tej kwestii - dodaje Łukasz Pszczółkowski.