Mongolia kojarzy nam się ze świetną koszykówką 3x3, ale na temat poziomu rozgrywek ligowych 5x5 trudno cokolwiek powiedzieć. W każdym razie Divine Myles czuł się tam jak ryba w wodzie. W barwach Ułan Bator XAC Broncos wywalczył mistrzostwo, a przy okazji został wybrany jako MVP finałów (w serii zanotował 20,6 punktów, 3,4 zbiórki i 4,4 asysty na mecz). Amerykanin wypoczywać najwyraźniej nie znosi, bo lato z kolei spędza w lidze meksykańskiej w zespole Dorados de Chihuahua.
Myles (28 lat, 181 cm) ma jednak także spore doświadczenie w Europie. Po studiach i grze w NCAA w zespole Stetson (średnie z czterech lat to 14,5 pkt i 3,9 asyst) pierwsze trzy zawodowe sezony spędził w Kosowie (grał również w reprezentacji tego kraju). Tam m.in. w barwach Sigal Prisztina zaliczył świetny sezon w FIBA Europe Cup (22 pkt i 6,3 asyst). W ten sposób został zauważony w mocniejszych ligach, dostał szansę w II lidze we Francji, a w sezonie 2022/23 w niemieckim Lowen Braunschewig (12,4 pkt i 3,2 asyst).
Przez Twarde Pierniki został przedstawiony jako rozgrywający, choć ze statystyk wynika, że to raczej combo, czyli koszykarz kochający grać z piłką i sporo rzucać. Raczej nie znajdziemy go w czołówkach klasyfikacji asyst, za to możemy spodziewać się sporo rzutów i zapewne od skuteczności tychże będzie w największym stopniu zależała jego przydatność dla drużyny.
To drugi obcokrajowiec w składzie toruńskiej drużyny na najbliższy sezon. Wcześniej kontrakt przedłużył skrzydłowy ze Słowenii Aljaz Kunc, a cały czas pozostaje otwarta dalsza współpraca z obrońcą Arkiem Smithem.
Arriva Polski Cukier Toruń
PG: Divine Myles
G: Dominik Wilczek, Wojciech Tomaszewski
SF: Bartosz Diduszko
PF: Aljaz Kunc
C: Hubert Lipiński
Magazyn Gol24: Kadra pod lupą, przed meczem z Mołdawią
