Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Baby placek na rok 2022 - bieżącą sytuacje komentuje Adam Willma

Adam Willma
Adam Willma
W pakiecie noworocznym mamy jeszcze klęskę głodu, po czym – jeśli ufać Babie – będzie już z górki.
W pakiecie noworocznym mamy jeszcze klęskę głodu, po czym – jeśli ufać Babie – będzie już z górki. Robert Wozniak
No i wysłano mnie znowu do kącika z komentarzem, choć nie bardzo mi było do niego spieszno. Bo koniec roku, więc trzeba byłoby wszystkim życzyć najlepszego i puszczać zajączki lusterkiem odbijającym ciepłe światło. A tu nie dość, że za oknem wisielcza aura, to jeszcze złe informacje ze szpitali, a w szklanych kulach ekspertów - kadry z horrorów.

Na szczęście niejaka Baba Vanga orzekła, że 2022 będzie trochę lepszy od 2021, i już miałem uchwycić się tej myśli, ale… Będzie lepszy, jeśli tylko przyjmiemy do wiadomości, że w 2022 czeka nas spotkanie z obcą cywilizacją. Do tego wzbudzi się śpiący wirus z roztopionej Syberii, Azję i Australię dotkną zabójcze żywioły, a w Indiach temperatura wzrośnie do 50 stopni. W pakiecie noworocznym mamy jeszcze klęskę głodu, po czym – jeśli ufać Babie – będzie już z górki. I masz Babo placek.

Spójrzmy więc może, czegóż to życzyli sobie ludzie w Sylwestra przed stu laty. No więc żyli sprawą niemieckiego zaangażowania w „gigantyczny plan odbudowy” gospodarki sowieckiej Rosji i nowymi pomysłami na ściąganie „danin”. Komentowali sprawę odkrycia studni z mineralną wodą w Belwederze (skorzystano z pomocy pewnej Tatarki wyposażonej w „czarodziejską różdżkę”) i „arcydzieła filmowego” - „Jeździec bez głowy” (wyścigi automobili, skoki kilkupiętrowe, porywanie osób w powietrzu).
Dzienniki namawiały do bojkotu czeskich towarów, omawiały przyjęcie u Naczelnika państwa i przestrzegały przed oszustami podszywającymi się pod duchownych.
Martwiło ludzi znaczne zmniejszenie wydobycia węgla na świecie, koncentracja wojsk sowieckich przy fińskiej granicy i nowa epidemia, która pojawiła się w Serbii. Dyskutowali również „o dziwnych pomysłach na ściąganie daniny od kapłanów” i o zakończeniu stanu wojennego w Małopolsce.

Redaktor Kuriera Codziennego twierdził, że na kolejny rok można patrzeć z otuchą, „jeśli tylko praca i ofiarność zatryumfuje nad rozpróżniaczeniem, wyuzdanym egoizmem, partyjniactwem i chęcią szybkiego wzbogacenia się kosztem ogółu”.

Tą otuchą chciałbym się z Państwem podzielić. I życzyć, żeby historia nigdy się nie powtarzała. Wasze zdrowie!

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska