Wizja katastrofy
Przy okazji hucznego otwarcia sezonu turystycznego w Przyjezierzu, wójt Jezior Wielkich Marek Maruszak wspólnie z burmistrzem Strzelna Ewarystem Matczakiem, dolali do kurczącego się Jeziora Ostrowskiego trochę wody.
- Na pewno jeszcze wielokrotnie będziemy czynili działania, żeby ten rurociąg (którym ma popłynąć do jeziora woda z kopalni odkrywkowej - przyp. red.) był pobudowany, żeby to piękne jezioro uratować. To jest nasze dziedzictwo i będziemy robić wszystko, aby Przyjezierze uratować - powiedział przy tej okazji Marek Maruszak.
Tymczasem 23 lipca w Strzelnie odbędzie się kolejny protest w sprawie obrony naszych jezior. Protest organizują Stowarzyszenie Ochrony Środowiska Naturalnego "Przyjezierze", WZZ "Sierpień' 80", Polska Partia Pracy, Stowarzyszenie "Goplanie XXI", Stowarzyszenie Miłośników Wędkarstwa i Ochrony Środowiska oraz Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów - Weterani Pracy. Postulaty protestujących są wciąż te same.
Mieszkańcy regionu domagają się naprawienia szkód jakie w środowisku naturalnym wyrządziła Kopalnia Węgla Brunatnego "Konin". Wciąż bowiem nawet nie rozpoczęła się budowa rurociągu, którym do jezior Pojezierza Gnieźnieńskiego ma wracać woda.
Tymczasem z każdym rokiem wody w Jeziorze Ostrowskim, jest coraz mniej
Protest rozpocznie się o godz. 11 przed strzeleńskim urzędem miejskim. Stąd protestujący przemaszerują na rynek, gdzie zaplanowano wystąpienia ekspertów i organizatorów. Dodajmy, że pierwszy protest obrońcy przyrody zorganizowali w czerwcu 2007 roku. Wtedy blokowali przejścia dla pieszych na drogach krajowych.