https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Biegające luzem psy to duży problem. I duże zagrożenie dla bezpieczeństwa ludzi

(goz)
Nie wszystkie psy są w mieście wyprowadzane przez właścicieli, jak ten
Nie wszystkie psy są w mieście wyprowadzane przez właścicieli, jak ten wa
Bezpańskie psy biegają po ulicach i parkach Włocławka, niekiedy całymi hordami. Budzą strach. A coraz częściej złość.

Minęły zaledwie trzy miesiące od czasu, gdy mieszkanka podwłocławskiej Nowej Wsi, która wyszła na spacer z 9-miesięcznym dzieckiem, została napadnięta i pokąsana przez luźno biegające psy. Czy ta tragedia czegoś nas nauczyła? Czy jesteśmy bardziej wyczuleni na sytuacje, gdy psy biegają luzem, bez kagańców, a przede wszystkim bez kontroli właściciela? Czy właściciele bardziej pilnują swoich czworonogów?

Niestety, luźno biegające psy, bez żadnego nadzoru są wciąż spotykane na ulicach Włocławka. I nie są to zwierzęta bezpańskie. Bo często mają właścicieli. Tyle, że niefrasobliwych. - Moja sąsiadka jest po osiemdziesiątce - mówi Maria Pakulska z osiedla Południe. - Psa nie wyprowadza, otwiera drzwi i wypuszcza go na osiedle. Bez żadnego dozoru! Mówi, że nie ma już siły na szarpanie się z "bestią". Zwierzę załatwia się więc gdzie chce! Także przy schodach prowadzących do bloku. I robi, co chce. Także straszy przechodniów. Ale starsza pani problemu nie widzi.
W tym roku do straży miejskiej we Włocławku dotarło już 95 sygnałów od mieszkańców w sprawie wałęsających się psów. I to z każdej dzielnicy miasta. Bo takie zwierzęta spotykane są na Zazamczu, na Południu, w Michelinie, na osiedlu Kazimierza Wielkiego. Także w śródmieściu. Jeden z sygnałów dotyczył czworonoga stwarzającego zagrożenie dla dzieci na ul. Szkolnej w Michelinie. Reakcja municypalnych była natychmiastowa. Właściciel doga niemieckiego, który wałęsał się w pobliżu szkoły, został szybko odnaleziony. I ukarany mandatem.

Zobacz także: Kobieta broniąca dziecka została pogryziona przez psy pod Włocławkiem. Pierwsze badanie: zwierzę nie ma wścieklizny

Straż miejska jednocześnie rozpoczęła kolejny cykl spotkań w szkołach w sprawie zagrożeń, jakie czyhają na dzieci ze strony czworonogów. Dzieciaki w trakcie tych spotkań dowiadują się między innymi, jak się zachowywać wobec wałęsających się zwierząt.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
W dniu 20.04.2015 o 16:07, Anna napisał:

czego? kocham powietrze i biegam. Po 19:00 zwyczajnie się boje!

 

Panno Ańiu, biegaj przed 19:00. Ńie będziesz się bojała bać zwyczajnie. :)

A
Anna

czego? kocham powietrze i biegam. Po 19:00 zwyczajnie się boje!

W
Wojciech
W dniu 20.04.2015 o 06:32, Anna napisał:

uważam ,że największym zagrożeniem są pijana lub naćpana młodzież wałęsająca się po zmroku i wykrzykująca niecenzuralne słowa! Za nich straż miejska i prezydent powinni się wziąć! Strach wyjść po 19:00 z domu! Ryczą wrzeszczą, tłuką butelki- lepiej nie zwracać im uwagi bo człowiek się boi. Psy to tylko odwrócenie uwagi od rzeczywistych zagrożeń!

 

A czego Panna Ania chce szukać po 19:00 poza domem ? Że chce wyjść. :(

A
Anna

uważam ,że największym zagrożeniem są pijana lub naćpana młodzież wałęsająca się po zmroku i wykrzykująca niecenzuralne słowa! Za nich straż miejska i prezydent powinni się wziąć! Strach wyjść po 19:00 z domu! Ryczą wrzeszczą, tłuką butelki- lepiej nie zwracać im uwagi bo człowiek się boi. Psy to tylko odwrócenie uwagi od rzeczywistych zagrożeń!

G
Gość

Straż miejska powinna mieć to we krwi, bo od tego jest, tak jak dópa od srania. Przeszkolona ? Szkolić ? Jak nie potrafi i nie chce to siudy na interwencyjne, a nie poważnym kandydatom miejsce blokuje.

p
polos

Straż Miejska powinna być przeszkolona w wyłapywaniu wałęsających się psów i hyc do auta i wywózka do schroniska a tam za opłatą odbiór psa przez właściciela.Ludzie i ich bezpieczeństwo są ważniejsi niż wałęsające się po ulicach psy.

s
suka
W dniu 19.04.2015 o 09:11, wienio napisał:

Z góry każdemu psu przypisuje się ze stanowi zagrożenie. Zlosliwcy donoszą zeby przypieprzyc komuś. A nas teraz jak jest jaśniej to też małe dzieci karmią nawet 8 psów

 

Psy, małe dzieci ? To niewiadoma, ale mają wiele wspólnego. I jedne i drugie nie powinny zostawać bez nadzoru, bo i jedno i drugie stwarza zagrożenie. Jakie ? Łatwo chyba wydedukować, że psy innym oddychaczom a dzieci sobie. Pieski wyłapać i karać właścicieli, dzieci wyłapać i ukarać opiekunów.

w
wienio
Z góry każdemu psu przypisuje się ze stanowi zagrożenie. Zlosliwcy donoszą zeby przypieprzyc komuś. A nas teraz jak jest jaśniej to też małe dzieci karmią nawet 8 psów
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska