MCKiS Jaworzno - BKS Visła Proline Bydgoszcz 1:3
Sety: 19:25, 25:22, 18:25, 15:25
MCKiS: Szczechowicz 1, Sługocki 7, Polok 9, Borończyk 7, Grzegolec 5, Pietras 6, Gepfert (libero), Waszczuk (libero) oraz Strzeżek 7, Wojtaszkiewicz 0, Czerwiński 11, Horoszkiewicz 1.
BKS: Gutkowski 1, Cieślik 14, Szarek 19, Polczyk 20, Narkowicz 7, Słotarski 2, Dzierżyński (libero) oraz Radziwon 0, Kaźmierczak 0.
Bydgoszczanie w czwartek wieczorem odrabiali zaległości. Po zaciętej walce przegrali na wyjeździe z BBTS Bielsko-Biała 0:3. Już niespełna po 48 godzinach grali kolejne spotkanie.
W pierwszym secie podopieczni Michala Masnego dopiero od wyniku 15:15 zaczęli przejmować inicjatywę. Dobrymi zagrywkami popisał się Tomasz Polczyk. Ponadto bydgoszczanie dobrze bronili i wyprowadzali udane kontrataki. Wypracowali sobie trzy punkty przewagi i potem grali już spokojnie.
W drugiej partii bydgoszczanie cały czas gonili wynik. Przegrywali już różnicą, trzech "oczek", ale przy zagrywce Pawła Cieślika doprowadzili do remisu 20:20. Niestety, kolejne cztery akcje bydgoszczanie przegrali i już nie zdołali odwrócić losów tej odsłony.
Trzeci set to od początku pełna kontrola bydgoskich siatkarzy, którzy od początku objęli prowadzenie i później je powiększali, kontrolując to co dzieje się na boisku.
Czwarta odsłona przebiegała pod jeszcze większą dominacją siatkarzy z Bydgoszczy. Po niespełna dwóch godzinach walki mogli zacząć cieszyć się z drugiej wygranej w sezonie.
Zobaczcie także
W następnej kolejce bydgoszczanie podejmą we własnej hali Lechię Tomaszów Mazowiecki.
