W piątkowy poranek droga do pracy lub powrót z niej w co najmniej 5 miejscach Polski może się wydłużyć, a to za sprawą protestu pracowników Inspekcji Weterynaryjnej.
Protest na drodze 14 czerwca 2019 - gdzie pojawią sie pracownicy IW?
- województwo dolnośląskie, Wrocław, skrzyżowanie ulicy Ślężnej z Pułtuską, blokada w godz.: 13.00- 15.00
- województwo wielkopolskie, Biała Panieńska, blokada w godz.: 8.00 -11.00
- województwo pomorskie, miejscowość Waćmierek, gmina Tczew, DK 22, przejście dla pieszych na 336 km. DK 22, w godz.: 9.00-11.00
- województwo podlaskie, Białystok, aleja Solidarności DW 676 15-11, godzina 10.00- 12.00
- województwo śląskie, Katowice ulica Brynowska w okolicach Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii (ul. Brynowska 25a), w godz.: 14.00-17.00
10 czerwca kolejnym etapem trwającego od miesięcy protestu pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, którzy domagają sie podwyżek, był "czarny poniedziałek". Pracownicy przyszli do pracy ubrani właśnie na czarno. Już wcześniej Sara Meskel przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pracowników Inspekcji Weterynaryjnej, uprzedzała, że brak reakcji ministra rolnictwa będzie skutkował blokadami dróg oraz głodówką, a także nieokreślonymi bliżej innymi akcjami.
Na czym będą polegały protesty 14 czerwca 2019?
Pracownicy Inspekcji Weterynaryjnej zamierzają maszerować wzdłuż dróg i przejść dla pieszych. "Wszystkich kierowców przepraszamy za niedogodności, ale bezczynność rządu zmusza nas do podjęcia takich działań".
Protestujący nie planują całkowitej blokady, zamierzają co 15 min umożliwiać przejazd. Kierowcy stojący w korkach otrzymają ulotki. Czemu służy dzisiejszy protest? "Celem blokad jest zwrócenie uwagi społeczeństwa i odpowiednich władz rządowych na stan Inspekcji Weterynaryjnej, która mimo znacznego niedofinansowania zapewnia bezpieczeństwo żywności pochodzenia zwierzęcego oraz zdrowie i dobrostan zwierząt".
- Czas, rodzaj i ich intensywność zależeć będą od reakcji Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi, któremu Inspekcja Weterynaryjna podlega. Nie wszystko chcemy zdradzać od razu. Zapewniamy jednocześnie, że w czasie zaostrzenie protestu cały czas będziemy gotowi do podjęcia rozmów i wspólnego rozwiązania narosłych problemów - zapowiadała Sara Meskel.
Według przekazanych informacji Jan Krzysztof Ardanowski miał się zobowiązać do przekazania do końca I kwartału kwoty 40 mln zł na podwyżki. Jednak wzrostu wynagrodzeń nie było.
______________________
Agro Pomorska odcinek 66
