Na przystankach panował chaos. Mieszkańcy, którzy chcieli dostać się do miasta czy pracy, a uczniowie do szkół, mieli z tym problem, gdyż autobusy linii obsługiwanych - na zlecenie miasta - przez Arrivę nie wyjechały.
"Jestem mieszkańcem osiedla Rządz, codziennie dojeżdżam do śródmieścia autobusem linii nr.4. Chciałbym nadmienić że ta linia to kpina z mieszkańców Rządza. Wypadanie kursów, spanie kierowców na pętli początkowej spóźnienia" - tak pisze anonimowo Czytelnik Pomorskiej.
Pasażerowie na Arrivę skarżyli się do MZK
Zdezorientowani pasażerowie alarmowali o tym Miejski Zakład Komunikacji. - Odnotowaliśmy masowy wzrost zgłoszeń od pasażerów o niewykonanych kursach. Głównie chodziło o linie nr 3, 4 i 12 - mówi Paweł Maniszewski, prezes MZK. - Mieszkańcy o problemach sygnalizowali naszemu dyspozytorowi i telefonowali do sekretariatu.
Otrzymaliśmy także zgłoszenia mejlowe. Dopytywano gdzie są autobusy. Informowaliśmy pasażerów by dzwonić do Arrivy albo wydziału komunikacji i tam zgłaszać uwagi, gdyż to nie są linie obsługiwane przez naszą spół-kę.
Zewnętrzny przewoźnik jakim jest Arriva, wprost nie przyznaje, że chodziło o braki w kadrze kierowców. - Istotnie, z przyczyn operacyjnych odwołane zostały 22 kursy - informuje Joanna Parzniewska, rzecznik prasowy Arrivy.
Przewoźnik przekonuje, że problem wystąpił tylko 19 września. - Zaistniała sytuacja miała charakter incydentalny - twierdzi Joanna Parzniewska. I jednocześnie zapewnia: - Obecnie wszystkie kursy na liniach obsługiwanych przez Arrivę w Grudziądzu są realizowane i nie występują żadne utrudnienia.
PISALIŚMY TEŻ: Podróżni z Grudziądza: - Jechaliśmy ściśnięci jak "sardynki". Arriva przeprasza i zapewnia, że powiększy skład pociągu
Joanna Parzniewska zapewnia, że o sytuacjach, gdy trzeba odwołać kursy informowany jest wydział komunikacji. - Rozliczenia realizacji kursów i nałożenie kar odbywa się zgodnie z zapisami obowiązującej umowy - zaznacza Joanna Parzniewska.
Z informacji do jakich dotarła „Pomorska” wynika, że istniało nawet prawdopodobieństwo że, w skutek „incydentu z Arrivą”, linię nr 12 miał przejąć Miejski Zakład Komunikacji. Taka alternatywa miała wchodzić w rachubę już od 1 października. Z naszych informacji wynika też, że dyrektor wydziału komunikacji, Teresa Kleczewska, otrzymać miała pisemne potwierdzenie, że „spółka Arriva Bus Transport Polska po perturbacjach kadrowych w #sektorze kierowców wyszła z impasu i będzie nadal obsługiwać linię komunikacyjną nr 12.”
Kara: ponad 5 tys. zł
Za niewykonane kursy urzędnicy nałożyli kary na Arrivę. - Łączna kwota to 5326,15 zł - informuje Beata Adwent z biura prasowego ratusza.
A Joanna Parzniewska zapewnia: - Dokładamy wszelkich starań, by takie zakłócenia nie miały miejsca w przyszłości. Pasażerów najmocniej przepraszamy za utrudnienia i niedogodności.
★ Skargi, dotyczące niewykonanych kursów na liniach obsługiwanych przez Arrivę (nr 3, 4, 12, 21) lub MZK oraz na jakość wykonywanych usług, można składać do Wydziału Komunikacji Miejskiej pod nr tel. 56-45-10-447.
