https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Brexit. Co z kredytami we frankach i euro?

pixabay.com
Frankowicze w ubiegłym roku mieli czarny czwartek, wczoraj natomiast Brytyjczycy zgotowali im czarny piątek.

Przy obecnych kursach najbliższa rata kredyt we frankach będzie wyższa o ok. 75 zł i aż o 545 zł od raty, którą podawał im bank w dniu zaciągania tego długu. Dodatkowo, mimo spłaty rat, zadłużenie ciągle rośnie. Z 300 000 zł wzrosło już do 505 000 zł. Expander podpowiada, co zrobić w tej sytuacji. 

Nie tak miał wyglądać ostatni dzień przed wakacjami. Wielu z nas myślami było już na wczasach, a tymczasem Brytyjczycy zgotowali nam czarny piątek. Najbardziej skutki tego wydarzenia odczuwa 907 tysięcy osób spłacających kredyty we frankach. Za szwajcarską walutę rano trzeba było płacić aż ok. 4,20 zł. Na szczęście obecnie kurs nieco spadł i wynosi 4,15 zł. Jeśli utrzyma się na tym poziomie, najbliższa rata będzie o ok. 75 zł wyższa od tej sprzed miesiąca. Najgorsze jest jednak to, że mimo prawie 8 lat spłaty zadłużenie jest coraz większe i w przypadku pożyczenia 300 000 zł, wynosi już 505 000 zł. 

Kredyt na kwotę 300 000 zł. Rośnie również kurs euro, ale w znacznie mniejszym stopniu niż franka. Rano europejska waluta kosztowała aż 4,50 zł, ale później kurs spadł do 4,45 zł, czyli jest niewiele wyższy niż przed miesiącem, kiedy wynosił 4,43 zł. 

y

Co zrobić? 

Przede wszystkim nie należy panikować i wykonywać nerwowych ruchów. Historia pokazuje, że najgorzej jest zwykle zaraz po negatywnym wydarzeniu. Później sytuacja się uspokaja i kursy spadają. Tak było np. po czarnym czwartku ze stycznia ubiegłego roku. Uspokojenie nie oznacza jednak, że kursy szybko wrócą do poziomów, jakie obserwowaliśmy zanim pojawiło się zagrożenie Brexitem. Na franka kosztującego mniej niż 4 zł zapewne będziemy musieli poczekać przez dłuższy czas. 

Obecna sytuacja zapewne jeszcze bardziej wzmocni presję na kancelarię prezydenta i parlament, aby wreszcie uchwalić ustawę pozwalająca przewalutować kredyty walutowe. Od wielu miesięcy trwają prace nad przygotowaniem przepisów, które z jednej strony ulżą kredytobiorcom, ale jednocześnie nie zdestabilizują systemu bankowego. Można podejrzewać, że w obecnej sytuacji tempo prac nad ustawą jeszcze przyspieszy. Z ostatnich dostępnych informacji wynika, że banki będą musiały zwrócić klientom spready, możliwe będzie też preferencyjne przewalutowanie po kursie sprawiedliwym lub oddanie mieszkania w zamian za całkowite uwolnienie się od długu. 

Aleksander Kwaśniewski: Od dzisiaj mamy gorszą Europę:

 

Źródło: Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander, wideo: TVN24/BIS

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

r
rolnik
Przepraszam ale nie było w Polsce nikogo innego niż Pan Kwaśniewski? Jaki z niego ekspert i w jakiej dziedzinie? jak tacy ludzie maja kreować opinie publiczną to sie nie dziwie że UK tak wybrała. A swoja droga to jest polityczyny i ekonomiczny strzał w kolano dla niemiec! bo nawet małe dziecko wie kto rządzi w UE pani Merkel. a teraz sie zachwiało to troche a anglicy zawsze byli dumnym narodem i suwerennym. może czas skonczyć z mafia w UE. może jakaś mała reforma i jednomandatowe wybory a nie spadochroniaże jak w anakondzie z całego swiata byle na stołek. pozdrawiam 
n
nieszpory
Hej frankowicze !! co było dzisiaj na obiadek?? polski kawior, czyli kaszanka?!! Tfu!! niedobre.Sprzedawajcie swoje apartamenty, zanim komornik tego nie zrobi!! Przenoście się do ,teściowej na kozetkę !! kozetka, niestety, skrzypi, więc bzykać się będziecie tylko raz w tygodniugdy teściowa jest w kościółku na nieszporach !! 
j
jeden
4 wpisy a jedna osoba... czyli 4 razy 20groszy za wpis i juz 80 groszy zarobione!
m
minister
Najrozsądniejsza wydaje się być propozycja byłego pana prezydenta: utworzenie specjalnego funduszu do spraw frankowców. W zarządzie funduszunależy zatrudnić samych przydupasów z PO z pensjami po 20 patoli miesięcznie. Myślę, że dużo lepszym rozwiązaniem byłoby utworzeniespecjalnego "Ministerstwa do spraw Frankowców". W ministerstwie owym, wszelkie etaty obsadzić przydupasami z PO i PSL. Najniższa pensja też jakieś25 patoli. Ministerstwo decydowałoby, czyj kredyt spłacić, a komu dać kopa z mieszkania. Łapówki mile widziane.

 
20gr
hej lemingi, nie róbcie paniki! Nie świrujcie!! Za chwilę przyjdzie belka i zrobi franka po 20 groszy!! Musi tylko dopić koniak w knajpie"sowa i przyjaciele". Taka to ona jest ta belka!Banki będą wam płacić raty, a nie wy im!
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska