Byli najtańsi w przetargu na modernizację torowiska w Grudziądzu, ale nie wygrali. Dlaczego?

- Byliście najtańsi w przetargu na modernizację sieci tramwajowej w Grudziądzu. Dlaczego się wycofaliście?
- To była trudna decyzja, ale musieliśmy ją podjąć. Nie spełniliśmy bowiem jednego z warunków: nie mieliśmy tzw. gwarancji należytego wykonania umowy. Wyniosła ona 5 mln zł. Trudna sytuacja firm drogowych i instytucji finansowych spowodowała, że bank, który miał nam jej udzielić, zaostrzył swoje wymagania. Zażądał on od nas dodatkowo m.in. zastawienia nieruchomości, a na to nie mogliśmy sobie pozwolić, bo to utrudniłoby nam udział w innych przetargach na roboty drogowe.

Przeczytaj także: Urzędnicy muszą dołożyć 5,4 mln zł do modernizacji torowiska tramwajowego w Grudziądzu

- Wiceprezydent Sikora powiedział w lokalnej telewizji, że nie "przedłużyliście wadium".
- Wadium wyniosło 700 tys. zł i je wpłaciliśmy. Inaczej nasza oferta nie byłaby rozpatrywana. Później jednak miasto zwróciło się do nas o to, aby te pieniądze mogły dłużej leżeć na podanym przez urzędników koncie. Nie przedłużyliśmy wadium, bo wiedzieliśmy, że będzie problem ze zdobyciem gwarancji.

- Wygląda na to, że drugiej w kolejce firmie gwarancję udało się jednak zdobyć.
- Jest to konsorcjum dwóch firm, więc może będzie im łatwiej. My w tym wypadku okazaliśmy się za mali.
- Modernizacja sieci tramwajowej to łakomy kąsek?
- Nie ukrywam, że zależało nam na tym temacie. Tym bardziej, że przygotowania do startu w przetargu kosztowały nas sporo czasu i pieniędzy. Poza tym, dziś sytuacja na rynku staje się coraz trudniejsza i dla firmy takiej jak nasza, liczy się praktycznie każde zlecenie.

- Również giganci szukają na gwałt zleceń. Przykładem jest tutaj Skanska, która startuje w przetargach na drobne projekty.
- Na tak drobne jak np. budowa ścieżki rowerowej. Z takimi firmami bardzo trudno konkurować, bo są one w stanie zaproponować wyjątkowo niskie ceny. A prawo jest takie, jakie jest: wygrywają najtańsi.

- Inwestycji jest coraz mniej, bo kończy się kasa z Unii.
- Wszyscy mówią, że najtrudniejszy będzie 2013 rok. I ja się z tym zgadzam. Bo to będzie rok przejściowy między perspektywami finansowymi UE. Dlatego wdrażamy restrukturyzację naszej firmy. Staramy się oszczędzać i szukać zleceń.

- W Grudziądzu budujecie III etap "średnicówki".
- Prowadzimy też przebudowę ulicy Paderewskiego. Teraz czekamy na przetarg na tzw. czwarty etap Trasy Średnicowej. Na pewno w nim wystartujemy.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje