Spis treści
- Aż trzy kostki? Odłóż dwie, są za drogie! - mówi żona do męża, który do sklepowego koszyka w podbydgoskim markecie włożył trzy kostki masła. - Poczekamy na promocję!
W grudniu stawki za masło w hurcie zaczęły nieznacznie spadać
W promocyjnych cenach masło sprzedawano głównie w drugiej połowie grudnia minionego roku.
- Szczególnie przed świętami sieci handlowe przekonują przetwórców do akcji promocyjnych - twierdzi Mariusz Falgowski, prezes Kujawskiej Spółdzielni Mleczarskiej KeSeM we Włocławku. - Jeśli przetwórcy stracili na maśle sprzedanym w promocji, to zarobili np. na twarogach, więc godzili się na dyktat cenowy sieci handlowych.
Ale w grudniu nawet na światowych rynkach masło zaczęło tanieć.
Potaniało także w Polsce. Czy był to efekt ogłoszenia - przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych - informacji o likwidacji rezerw strategicznych masła mrożonego (do 1000 ton), które trafi na rynek?
- To mogło mieć marginalny wpływ na rynek - ocenia Falgowski.
Kujawska spółdzielnia za kilogram masła w hurcie w pierwszej dekadzie grudnia otrzymywała ok. 38 zł. - Później ceny spadły do około 30 złotych - twierdzi prezes włocławskiej mleczarni.
W sklepach widać niewielkie obniżki cen masła
- Grudniowe obniżki dopiero teraz przełożyły się na ceny w sklepach - twierdzi Jakub Olipra, starszy ekonomista z Credit Agricole Bank Polska.
W sklepach naszego regionu stawki za kostkę masła (200 g) zmalały np. o złotówkę, maksymalnie o 2 zł. Ofertami powyżej 10 złotych za kostkę sprzedawcy wolą już nie straszyć klientów.
- Teraz najczęściej klienci kupują niewiele masła, albo na przykład biorą kostkę masła dla dzieci i jakieś tańsze „smarowidło” dla pozostałych domowników - mówi sprzedawczyni sklepu w pow. bydgoskim. - Najlepiej schodzą mieszanki masła z margaryną.
Tylko, że w takim miksie, masła to czasami jest zaledwie kilka procent. Warto sprawdzić zanim się kupi.
To też może Cię zainteresować
Zdaniem Jakuba Olipry właśnie obniżony popyt na masło w sporym stopniu wpłynął na obniżki cen tego towaru: - Są pewne granice cenowe, powyżej których konsumenci ograniczają zakupy albo decydują się na tańsze zamienniki.
Ekonomista dodaje, że jest jeszcze przestrzeń do dalszych spadków cen, chociaż nie ma co liczyć, że powrócą stawki sprzed roku.
Rok wcześniej masło było tańsze o około 30 proc.
- Po ostatnich spadkach cena masła nieco się odbudowała, do prawie 32 zł za kilogram i na tym poziomie może się na razie ustabilizować - dodaje prezes włocławskiej spółdzielni. - W styczniu minionego roku przetwórcy dostawali zaledwie nieco ponad 20 zł/kg.
Zapewne wiele się na razie nie zmieni ze względu na wciąż kiepską koniunkturę na odtłuszczone mleko w proszku. Zatem przetwórcy mleka nie będą produkować więcej masła, by nie mieć problemów ze sprzedażą mleka w proszku. 7 stycznia br., podczas aukcji na nowozelandzkiej giełdzie produktów mleczarskich (GDT) duży spadek odnotowano właśnie w przypadku odtłuszczonego mleka w proszku - 2,2 %.
