- To nie jest problem - przekonuje Robert Malinowski, prezydent miasta. - W niektórych przypadkach taka sytuacja jest nawet na rękę inwestorom, którzy z prywatnym właścicielem gruntu szybciej dochodzą do porozumienia niż z samorządem, który musi np. ogłaszać przetargi na sprzedaż nieruchomości.
Strefa to nasz hit
Co inwestorom może zaoferować samorząd Grudziądza? Największe nadzieje wiążemy, oczywiście, z ponad 100 hektarami objętymi Pomorską Specjalną Strefą Ekonomiczną. W ich skład wchodzą m.in. nieruchomości przy Drodze Granicznej, które na początku listopada znalazły się w wojewódzkiej czołówce konkursu "Grunt na medal" organizowanego przez Państwową Agencję Informacji i Inwestycji Zagranicznych. Problem w tym, że nie każda firma może się w strefie specjalnej ulokować.
- Nie mogą w niej istnieć na przykład niektóre firmy zajmujące się przetwórstwem spożywczym - mówi Robert Koźlikowski, szef referatu rozwoju gospodarczego grudziądzkiego Ratusza. Co możemy zaproponować takim inwestorom? Ze 150 ha terenów przeznaczonych pod produkcję w mieście, tylko mniej niż 10 ha należy do miasta. Pozostałe są własnością prywatną.
- Będziemy pomagali w nawiązywaniu kontaktów między inwestorami a właścicielami działek - zapewnia prezydent Malinowski. - Dodatkowo możemy kierować inwestorów do wójta gminy wiejskiej Grudziądz. Na inwestycji pod miastem skorzystamy przecież razem. Tak "odesłano" już przedstawicieli szwedzkiej firmy, która chce budować pod miastem potężną elektrownię.
Jak dom, to na Rządzu
Nieco więcej ziemi - głównie w okolicach osiedla Rządz - miasto oferuje firmom zainteresowanym budową mieszkań. Choć sporo ziemi -19 hektarów - wykupiła tu firma z kapitałem holenderskim, która zamierza w okolicy ul. Rataja budować osiedle domków jednorodzinnych, to w okolicy wciąż do wzięcia jest 20 ha komunalnych gruntów.
Pod budownictwo mieszkaniowe przeznaczono także około 30 hektarów w okolicach ul. Miłoleśnej i dzielnicy Węgrowo, ale to już są działki prywatne.
Realiści z Wąbrzeźna
Inną strategię przygotowywania nieruchomości dla inwestorów ma Wąbrzeźno. - Nie oszukujemy się: konkurencję o dużych inwestorów przegrywamy z samorządami, które dysponują terenami objętymi strefami specjalnymi i mogącymi zaoferować bardziej atrakcyjne zwolnienia od podatków - mówi Gizela Pijar, kierownik Wydziału Promocji wąbrzeskiego urzędu. - Postawiliśmy za to na nieruchomości mniejsze, ale również atrakcyjne.
W Wąbrzeźnie na działalność inwestycyjną przeznaczonych jest jeszcze ponad 50 ha gruntów. Z tego 35 ha to tereny, na których mile widziane będą firmy zajmujące się produkcją. Największa wolna działka ma 14 hektarów powierzchni i leży przy niedawno wybudowanej obwodnicy miasta.
Kusimy inwestorów
O ile Grudziądz inwestorów "łowić" chce na strefę specjalną , tak Wąbrzeźno szczyci się prestiżowym certyfikatem "Złota lokalizacja biznesu", czyli nagrodą za trzykrotne zdobycie tytułu "Gmina Fair Play".
Oba samorządy kuszą także zwolnieniami od podatków lokalnych. W Grudziądzu uzyskać je można za zainwestowanie co najmniej 500 tys. euro, a w obu miastach za zatrudnianie osób.
* O inwestycyjnej ofercie mniejszych miast piszemy na grudziądzkich stronach lokalnych.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Niewielu wie, że jest wnukiem Wodeckiego. Leo Stubbs już raz próbował sił w rozrywce
- Lodzia z "Rancza" bardzo się zmieniła. Na nowych zdjęciach trudno ją rozpoznać
- Tak dziś wygląda syn Olejnik. Jerzy Wasowski wyrósł na przystojnego mężczyznę
- Szok, w jakim stroju paradowała 16-letnia Viki Gabor! Ludzie pytają, gdzie są rodzice