Jarosław Kaczyński mięsiwo pozostawił dla kota (dziewicami raczej w klubie nie dysponuje) i wybrał ćwiartowanie. Złajał swojego europosła w dawnym stylu, uznając głos Migalskiego za " nielojalny" i "niegodny".
Ale w tym sporze rację ma Migalski. Być może z brukselskiego dystansu widać wyraźniej, że czas prezesa PiS mija.
Jeszcze przed miesiącem wydawało się, że Kaczyński po raz kolejny okaże się wytrawnym taktykiem, że uda mu się pozyskać elektorat, o jakim nigdy wcześniej nie mógł marzyć Tym razem nie tylko tych moherowych 10-15 procent, ale drugie tyle (a może i więcej) - ludzi zaniepokojonych liberalnymi przemianami, rosnącym rozwarstwieniem i wiszącą w powietrzu koalicją PO-SLD.
Kaczyński wybrał swoje bezpieczne 15 procent okopując się przy krzyżu jak ongiś Świtoń i powiewając zakrwawioną flagą. Wrócił do druhów, z którymi może gawędzić, jak drzewiej bywało. Ze swojego okopu może prezes teraz przez lornetkę oglądać jak młodzi kosiarze z SLD wycinają starych towarzyszy broni.
Po prawej stronie również nadchodzi czas, w którym trzeba będzie zdać broń. Elektorat Kaczyńskiego pozostał, ale nie jest znowu taki ciemny, żeby uwierzyć w kolejną przemianę prezesa.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Znaleźliśmy Joannę z "Ballady o lekkim zabarwieniu erotycznym". Co dziś robi?
- Chotecka i Pazura wymodlili sobie dziecko. Dali córce specjalne imię
- Tak Chyra spędza czas z małym synkiem! Dziecko jadło kurczaka z reklamówki | ZDJĘCIA
- Karolina Gilon wdzięczy się do Edwarda Miszczaka. Boi się, że straci pracę