Zakłady Mięsne MAT w Czerniewicach to jeden z większych producentów mięsa i wędlin w regionie. Zakład skupuje tuczniki i bydło, miedzy innymi od rolników z gminy Choceń. - Odstawiłam tuczniki dwa miesiące temu - mówi jeden z dostawców (imię i nazwisko znane redakcji). - Zgodnie z umową pieniądze powinienem otrzymać w ciągu dwóch tygodni. Ale minęły kolejne tygodnie, a pieniędzy nie ma. Gdy się dowiaduję, to słyszę, że wypłata będzie następnego dnia. To jednak tylko obietnice.
Rolnicy mają już tej sytuacji dość. Dlatego poprosili nas o interwencję. Martwią się o swoje pieniądze, bo niektórzy z nich już raz stracili - dostarczyli trzodę chlewną do ubojni w Niemojewie. Ubojnia została zamkniąta, a pieniędzy do dzisiaj nie odzyskali. Teraz obawiają się, że MAT ogłosi upadłość i znowu zostaną na lodzie.
Jakie są szanse, że dostawcy trzody chlewnej dostaną pieniądze z MAT w Czerniewicach? Zakłady Mięsne mają od 1 grudnia nowego prezesa. Jest nim Andrzej Wachnik. Prezes zapewnia, że są opóźnienia w wypłacie, ale w najbliższych dniach zaległości bedą uregulowane. - Na skup przeznaczamy dziennie trzysta, czterysta tysięcy złotych - dodaje Andrzej Wachnik.
Prezes zachęca rolników z gminy Choceń, którzy nie mogą się doczekać wypłaty, aby zgłosili się do zakładu. - Wtedy co do dnia i godziny podam termin, kiedy dostawcy dostaną pieniądze - mówi Andrzej Wachnik. I zapewnia, że drzwi do jego gabinetu są otwarte.
Więcej w papierowym wydaniu GP
