https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Cztery gole w Legnicy. Chojniczanka Chojnice zremisowała z Miedzią [zobacz bramki]

(FIAŁ)
Chojniczanka zdobyła cenny punkt na trudnym terenie w Legnicy.
Chojniczanka zdobyła cenny punkt na trudnym terenie w Legnicy. Fot. Monika Smól/archiwum
Drugi z rzędu remis podopiecznych Mariusza Pawlaka w rozgrywkach pierwszej ligi. W sobotnim meczu trzynastej kolejki, chojniczanie na trudnym terenie w Legnicy zremisowali 2:2.

Miedź Legnica - Chojniczanka Chojnice 2:2 (1:2)
Bramki: Krzysztof Wołczek 16. - karny, Tomasz Midzierski 53. - Jakub Mrozik 22., Karol Ziąbski 33.
Miedź (trener Fedoruk): Ptak - Wołczek, Woźniczka, Midzierski, Zasada - Łobodziński, Łuszkiewicz (53. Madejski), Cierpka (71. Fedyna) - Szczepaniak (78. Grzegorzewski), Zakrzewski. Żółta kartka: Zakrzewski. Chojniczanka (trener Pawlak): Misztal - Wypij, Radler, Jędrzejczyk, Bednarek - Feciuch, Mrozik, Orłowski (89. Przemysław Laskowski), Wojdyga, Ziąbski (66. Ropiejko) - Mikołajczak (73. Pląskowski). Żółte kartki: Radler, Orłowski, Feciuch, Mrozik. Sędziował: Łukasz Szczech (Warszawa).

Gospodarze już w pierwszych minutach mogli szybko otworzyć wynik spotkania, ale uderzenia Szczepaniaka oraz Zakrzewskiego były niecelne. Ten drugi wypracował jednak jedenastkę (faulował Radler), którą na bramkę po kwadransie gry zamienił Krzysztof Wołczek. Goście odpowiedzieli najlepiej, jak tylko mogli. Wyrównał celnym strzałem z dystansu Jakub Mrozik, a po błędzie formacji defensywnej gospodarzy, na prowadzenie wyprowadził gości Karol Ziąbski.
Miedź szybko przeprowadziła dobrą akcję, ale zdaniem sędziego, po strzale Adriana Łuszkiewicza, piłka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej. Podopieczni Adama Fedoruka serię ataków na bramkę Misztala zwieńczyli bramką w 53. minucie, kiedy to dośrodkowanie z rzutu rożnego wykorzystał Tomasz Midzierski. Wcześniej, chybił Łobodziński, a legniczanie cały czas utrzymywali się na połowie chojniczan.

W samej końcówce spotkania, okazji do strzelenia zwycięskiej bramki dla miejscowych nie wykorzystali Madejski i Bartoszewicz.

Czytaj e-wydanie »
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska