https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy Al Kaida finansuje PiS?

Jacek Deptuła
Jacek Deptuła
Jacek Deptuła arch.
Całkowicie zgadzam się z PiS, że werdykt sejmowej komisji śledczej ds. afery hazardowej to skandal. Według niej żadnego problemu nie było. Wątpliwości budzi też umorzenie sprawy przez prokuraturę. Natomiast brednie, jakie wczoraj publicznie wygadywał b. szef CBA Mariusz Kamiński kwalifikują się - moim zdaniem - do prokuratury.

Publiczne oskarżanie, bez najmniejszych dowodów, że fundusz partyjny Platformy zasilany był przez... mafię, przypomina mi inne sformułowania PiS-owców, które padały publicznie. Niejaki Antoni Macierewicz stwierdził np., że większość naszych szefów dyplomacji była "sowieckimi agentami". Tłumaczył później, iż użył skrótu myślowego. Ale smród pozostał. Socjotechnika Kamińskiego - i w ogóle skrajnej polskiej prawicy - jest bardzo czytelna: zapytać publicznie, czy premier nie zgwałcił aby swej asystentki, bo tak mówią na warszawskim bazarze. Jeśli takie chwyty stosował Lepper, wzruszałem tylko ramionami.

Natomiast, jeśli mówi to b. szef CBA bez cienia dowodu, a na podstawie opowieści jakiegoś bandziora - to doprawdy paranoja. W klimacie bardzo bliska propagandzie dwóch największych totalitaryzmów XX w.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

B
Bloggggggg
Zabawne, że aby zdewaluować słowa Kamińskiego, podaje pan przykład słów Macierewicza. Pan Kamiński jest niewiarygodny bo przecież pan Macierewicz jest niewiarygodny. I jeszcze jedno. Dowody są. Proszę więc używać sformułowań typu, niejasne dowody, albo dowody z ust gangstera, ale "brak jakichkolwiek dowodów". Jakże wiele radości dajecie mi takimi wpisami.
o
olo
Czy Pan red. Jacek Deptuła naprawdę musi używać słowa "brednia" dla wyrażenia swojej negatywnej opinii? Niestety Gazeta Pomorska poziomem języka chyli się ku gazecie typowo "brukowej".
a
a.g.
Oczywiście, większość szefów była gorliwymi komunistami-internacjonałami, a o ile dobrze pamiętam jeden z nich mógł być szantażowany z przyczyn obyczajowych. Tak więc byli materiałem b. podatnym dla wywiadu zagranicznego. Jeśli Macierewicz się wycofał ze swoich słów, to tylko z niewiary w sprawiedliwy wyrok "naszych niezawisłych sądów".
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska