https://pomorska.pl
reklama
Pasek artykułowy - wybory

Dariusz Borowski - najlepszy kierownik do spraw bezpieczeństwa w II lidze zdaniem PZPN!

MARTA ZALEWSKA
z pucharem ufundowanym przez PZPN.
z pucharem ufundowanym przez PZPN. Fot.Paweł Skraba.
Był policjantem, komendantem straży miejskiej, a teraz dba o bezpieczeństwo na grudziądzkim stadionie. Dariusz Borowski, bo o nim mowa, jest najlepszym kierownikiem do spraw bezpieczeństwa w II lidze!

Grudziądzanin podczas uroczystej gali podsumowującej bezpieczeństwo na polskich stadionach, która odbyła się w Kielcach otrzymał od PZPN wyróżnienie za pracę na rzecz poprawy bezpieczeństwa na obiektach piłkarskich. Dariusz Borowski znalazł się w gronie zaledwie sześciu wyróżnionych kierowników odpowiadających za bezpieczeństwo na polskich stadionach. - Wśród nich był m.in. kierownik Śląska Wrocław czy Polonii Warszawa. Ja byłem jedynym docenionym przez PZPN kierownikiem z drugiej ligi - mówi z dumą. - Cieszę się, że PZPN zauważył pracę, jaką codziennie wykonuję, by na nasz stadion nikt nie bał się przyjść. I chyba mi się udaje. Na obiekcie przy Piłsudskiego coraz częściej widać całe rodziny z dziećmi. Ale nie zamierzam spocząć na laurach - czeka nas jeszcze sporo pracy.

Na czym polega funkcja kierownika do spraw bezpieczeństwa? - Zwykłemu kibicowi wydaje się, że pracujemy tylko podczas meczów, ale to nie prawda - wyjaśnia Borowski. - Jestem w klubie codziennie i załatwiam masę papierkowych spraw. Oprócz tego dbam o relacje oraz współpracuję zarówno z kibicami gospodarzy, jak i sympatykami gości. Koordynuję i nadzoruję współpracę służb porządkowych i informacyjnych z policją. Do moich obowiązków należy także przygotowanie dokumentacji licencyjnej dla PZPN. Lubię moją pracę - kończy najlepszy drugoligowy kierownik.

Warto dodać, że nie tylko piłka nożna jest pasją pana Dariusza. Od kilkunastu lat działa również na rzecz osób niepełnosprawnych pomagając przy organizacji różnego rodzaju zawodów.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

w
wolak
w kategorii Największa rozpierducha kandydowali Skwierczyński z Burlikowskim... przegrali jednak z wojną domową w Kenii
a
a jaki jest najgorszy?
Faworyt może być tylko jeden
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska