Dlatego wyjątkowo sceptycznie przyjąłem nominację Ewy Kopacz na premiera RP, a za niepojętą uważam decyzję o mianowaniu Michała Kamińskiego (d. PiS) na jej głównego doradcę. Równie nieprzychylnie myślę o ewentualnym premierowaniu przez Beatę Szydło. Oczywistą oczywistością jest, że państwem będzie kierować Jarosław Kaczyński.
Piszę o tym nie dlatego, by organizacje feministyczne odsądziły mnie od czci i wiary. Ale wczoraj w dyskusji obu pań nie dostrzegłem znamion osobowości większego formatu. Debata składała się ze słownych potyczek na banały i ogólnie znane programy Platformy i PiS. Mówiąc wprost: debata była po prostu nudna. Nie dowiedziałem się dosłownie niczego nowego, nie było żadnych nowych projektów i pomysłów na Polskę. Gdzież jej tam do debaty Tusk - Kaczyński z 2007 roku.
Ujęła mnie natomiast finałowa przemowa Ewy Szydło, która podsumowała dyskusję twierdząc, że tak naprawdę plan naprawy Polski ma… prezydent Andrzej Duda.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Nagłe wieści o Janinie i Tadeuszu z "Sanatorium miłości"! Znamy sensacyjne szczegóły
- "Nasz Nowy Dom" czekają spore zmiany! Romanowska nie pomoże już biednym rodzinom
- Tak córka Marty Kaczyńskiej radzi sobie w Korei. Niesamowite, jak się zmieniła [FOTO]
- Prześledziliśmy przemianę włosów Majdana. Było ściernisko, a dziś jest San Francisco