- Przeczytałam w "Pomorskiej", że w Grudziądzu uroczyście obchodzono święto strażników miejskich. Były gratulacje i awanse. Pięknie to wyglądało i uważam, że Świecie też powinno zorganizować takie wydarzenie - mówi Czytelniczka.Jej zdaniem strażnicy miejscy w Świeciu nie są doceniani. - A zasługują na takie samo traktowanie, jak pozostali mundurowi. Ganiają za psami, pilnują porządku, narażają się dla nas, są dobrze wykształceni. Podziękowanie za pracę na pewno im się należy - zaznacza kobieta. Wyobraża je ona sobie na Dużym Rynku. - Powinno być uroczyście, z udziałem władz gminy i mieszkańców - uzupełnia.
Roman Witt, komendant Straży Miejskiej w Świeciu nie kryje zdziwienia uwagą naszej Czytelniczki: - To rzadkość, gdy ktoś wypowiada się o nas tak ciepło, dziękuję - mówi.
Wyjaśnia przy tym, że strażnicy w Świeciu też obchodzą służbowe święto, ale nie 29 sierpnia, czyli w Dzień Straży Gminnej, ale 27 maja, czyli w Dzień Samorządowca. - Są dwie formy organizacji straży miejskiej w Polsce - uzupełnia komendant. - Jedną jest samodzielna jednostka w gminie, jak u nas Ośrodek Kultury Sportu i Rekreacji. Drugą zaś wydział urzędu miejskiego i w Świeciu obowiązuje to drugie rozwiązanie.
To także powód, dla którego nasi strażnicy świętują Dzień Samorządowca. - Wiąże się to z nagrodami za dobrą pracę i innymi wyróżnieniami, zresztą takie nagrody mogą być przyznane nawet co kwartał - dodaje komendant.
Dorzuca też, że dzień samorządowca strażnicy organizują sobie we własnym gronie. - To nieformalna impreza, która odbywa się z reguły we wrześniu, bo pod koniec sierpnia, ze względu na sezon urlopowy, nie ma wszystkich w pracy - dodaje komendant.
W Straży Miejskiej w Świe-ciu pracuje 16 strażników i trzy osoby do obsługi monitoringu. Czterech strażników ma wyższe wykształcenie, pozostali - średnie. W 2014 r. podjęli około 4 tys. interwencji.
Czytaj e-wydanie »