Strzeleńscy policjanci prowadzą dochodzenie w sprawie dokumentów, które zamiast do archiwum trafiły do wilgotnej piwnicy. Dochodzenie trwa od roku. Okazuje się bowiem, że dokumenty obu zlikwidowanych firm trafiły do podziemi kamienicy przy ul. Św. Ducha, gdzie kiedyś była siedziba spółdzielni.
Chodzi o 1350 teczek osobowych i 4 tysiące innych dokumentów, które były narażone na zniszczenie. Wszystkie znalezione dokumenty zostały przez policjantów sprawdzone i uznane za dowody rzeczowe. Prokurator zdecydował, że teraz mogą zapoznać się z nimi byli pracownicy spółdzielni, którzy są w tej sprawie pokrzywdzonymi. Ponieważ sprawa dotyczy ponad tysiąca osób mundurowi nie mogą dotrzeć do każdego indywidualnie.
Proszą więc dawnych pracowników, którzy chcą zapoznać się z dokumentami o kontakt. Dokumentacja jest w strzeleńskim komisariacie, przy ul Cieślewicza (tel. 52 315 96 20).