Dorota Kania wraz z Jerzym Targalskim i Maciejem Maroszem wydali właśnie drugi tom "Resortowych dzieci", tym razem poświęcony służbom specjalnym. Współautorka głośnej publikacji, która dopiero trafi do księgarń, a która premierę miała przed kilkoma dniami w Warszawie, była 1 maja gościem Arcan Historii.
Opasłe tomisko z jaskrawożółtą okładką kryje tajemnice prominentnych funkcjonariuszy rozmaitych służb, które autorzy publikacji pieczołowicie wydobyli na światło dzienne z archiwów IPN. Teza podstawowa jest taka, że rządzą nami ludzie "nasłani" bądź wyedukowani przez Moskwę, uwikłani w rozmaite interesy, powiązani klanową strukturą nieformalnych więzi, realizujący politykę własnych korzyści, a nie państwa, któremu teoretycznie powinni służyć.
- Opisujemy, jak i gdzie sięgają te macki - mówiła na spotkaniu w Centrum Edukacyjno-Wdrożeniowym Dorota Kania. - Pokazujemy relacje między tymi osobami, kulisy pewnych akcji, zależności itp.
Zainteresowanie spotkaniem zorganizowanym przez Arcana Historii było mizerne, ale ci, którzy przyszli, nie ukrywali, że podziwiają dociekliwość i odwagę autorów "Resortowych dzieci". - Nasze społeczeństwo jest podzielone i totalnie zmanipulowane. Wszyscy zastanawiamy się, gdzie jest prawda - mówiła Marzenna Osowicka. - Nie robi pani tego dla sławy ani dla pieniędzy - komplementował Kamil Kaczmarek. - To jest trudna walka, należą się pani podziękowania za demaskowanie tego, co się dzieje.
Czytaj e-wydanie »