To chyba zbyt drobna suma, bo przeoczył ją minister finansów. Najpierw decyzję o zapłaceniu przez koncern owych 900 milionów podjął dyrektor Urzędu Kontroli Skarbowej w Krakowie Mariusz Piątkowski.
Bomba wybuchła dopiero później, kiedy okazało się, że dyrektor zostaje odwołany. A ściślej - miał zostać odwołany, ale w ostatniej chwili dymisję wstrzymano. Przyczyna? Piątkowski zmienił swą decyzję na korzyść rafinerii i - co oczywiste - pozostał na stanowisku. W sprawę tej kreatywnej kombinacji zamieszany jest rzecznik rządu Paweł Graś, którego wczoraj przesłuchiwał prokurator. Aferą interesuje się też Centralne Biuro Antykorupcyjne.
Ale to mniej istotne. Ważne jest co innego: jak można ukryć w podatkowych oświadczeniach, po kilku kontrolach, prawie m i l i a r d złotych?! Czy zwykły dyrektor UKS może samodzielnie podejmować decyzje o tak gigantycznych sumach?
Jak widać, może. Chyba że go wcześniej wyleją.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl
- Ewa Gawryluk przysłoniła walory zaledwie siateczką. Dalibyście jej 56 lat? [ZDJĘCIA]
- Opozda podjęła decyzję w sprawie Vincenta. Królikowski nie ma tu nic do gadania
- Ostrzegamy: Daniel Martyniuk znowu "śpiewa". Ekspertka wysyła go na oddział
- Dawno niewidziana Szostak na imprezie. Bardzo się zmieniła [ZDJĘCIA]