Na gorącym uczynku
- W 2008 roku nieletni najczęściej kradli towar w postaci słodyczy i kosmetyków. Były przypadki, że do sklepu wchodziły nawet kilkuosobowe grupy nieletnich, które dokonywały kradzieży - opowiada Izabella Drobniecka z Komendy Powiatowej Policji w Inowrocławiu.
Mali złodzieje wpadali na gorącym uczynku. Byli zatrzymywani przez ochroniarzy lub identyfikowani dzięki sklepowemu monitoringowi.
Policjanci każdorazowo przeprowadzali rozmowy z dziećmi w obecności ich rodziców. Następnie sprawy trafiały do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Inowrocławiu.
Rodzice są zaskoczeni
Z policyjnych statystyk wynika, że co piąty nieletni, który w ubiegłym roku złamał prawo, miał mniej niż 13 lat. Zazwyczaj miał na koncie więcej niż jedno wykroczenie. Najczęściej nie potrafił swojego zachowania wytłumaczyć.
- Takim postępowaniem pociech byli zaskoczeni również rodzice, którzy zadawali sobie pytanie, dlaczego ich dziecko złamało prawo i gdzie popełnili błędy wychowawcze - dodaje Drobniecka.
Policja chcąc uświadomić dzieciom i młodzieży konsekwencje związane z łamaniem prawa, w ubiegłym roku zorganizowała prawie pięćset spotkań w podstawówkach i gimnazjach. Akcja trwa nadal.