Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ekstraklasa koszykarzy. Kapitan Sokoła: w drugiej rundzie nie składamy broni

OPRAC.: Grzegorz Bawół
Fot. Mariusz Kapa³A / Gazeta Lubuska
Wygrana Rawlplug Sokoła Łańcut z broniącym tytułu Śląskiem Wrocław 92:85 w 15. kolejce ekstraklasy koszykarzy była największą sensacją zbliżającego się do półmetka sezonu zasadniczego. "W drugiej rundzie nie składamy broni" - powiedział kapitan beniaminka Marcin Nowakowski.

Sensacyjna porażka Śląska

Po 14 kolejnych zwycięstwach w ekstraklasie wielokrotny mistrz kraju i lider tabeli Śląsk doznał pierwszej porażki w sezonie w meczu z debiutującym na najwyższym szczeblu, zajmującym 13. miejsce w tabeli, zespołem gospodarzy.

Sokół zaczął rozgrywki od sześciu porażek z rzędu. Jednak od tego momentu w kolejnych konfrontacjach na przemian wygrywa i przegrywa, co w połowie rozgrywek daje mu bilans 5-10.

"Na pewno po cichu wierzyliśmy, że Śląsk można ograć. Wiedzieliśmy jednak, że będzie to bardzo ciężkie zadanie, wrocławianie to mocny zespół. Zagraliśmy twardo, rzuty wpadały nam do kosza i teraz możemy świętować nasze historyczne zwycięstwo. Jako beniaminek przerwaliśmy długą serię zwycięstw mistrza Polski. Dla naszych kibiców i dla nas to bardzo dużo znaczy" - przyznał kapitan zespołu Marcin Nowakowski.

Skąd ta odmiana, metamorfoza skazywanej na spadek drużyny, która na początku sezonu przygrywała mecz za meczem, ponosząc sześć kolejnych porażek. A teraz potrafi wygrać nie tylko z niżej notowanymi zespołami, ale z niepokonanym Śląskiem czy poprzednim mistrzem BM Stalą Ostrów Wlkp.

"Przysłużyła się nam wymiana zawodników. Lee Moore odszedł do Włocławka. Role w zespole inaczej się porozkładały. Wygraliśmy pierwszy mecz na wyjeździe w Lublinie, potem u siebie. Wróciła pewność siebie, o tych porażkach na początku już tak naprawdę nie pamiętamy. Patrzymy, że się tak wyrażę, w górę tabeli. Koncentrujemy się na następnych meczach. Zostało ich jeszcze 15. W drugiej rundzie nie składamy broni. Miejmy nadzieję, że utrzymamy dla Łańcuta ekstraklasę, a może dokonamy czegoś więcej" - ocenił 33-letni rozgrywający, który w ekstraklasie debiutował w sezonie 2008/09 w barwach Polonii Warszawa.

Amerykańska siła

Nową jakość wnieśli do drużyny z Podkarpacia pozyskani już w trakcie sezonu Amerykanie - rozgrywający Corey Sanders, znany z występów w Astorii Bydgoszcz, oraz środkowy Adam Kemp, który w poprzednich rozgrywkach wywalczył srebrny medal z Legią Warszawa.

"Adam dużo wniósł - blokuje pod koszem, zbiera sporo piłek, jest naszą podporą w obronie. Z kolei Corey napędza ataki i nasza gra zupełnie inaczej wygląda. Jesteśmy monolitem, mamy dziesięciu zawodników do grania, każdy chce wyjść na boisko. A jeśli już się na nim znajdzie, daje z siebie wszystko. Tylko się cieszyć" - zauważył kapitan drużyny.

Nie sposób pominąć też roli Marka Łukomskiego, który 21 listopada zastąpił na stanowisku głównego szkoleniowca Radosława Soję. Była to pierwsza zmiana trenera w tym sezonie Energa Basket Ligi. Z 42-letnim szczecinianinem na ławce zespół ma remisowy bilans: trzy zwycięstwa i trzy porażki

"Trener przyszedł i wyczyścił nam głowy, zresetował zespół, odmienił spojrzenie na koszykówkę. Jest razem z nami wielkim wygranym tej sytuacji. Ale pamiętajmy, że to dopiero półmetek. Do końca rozgrywek jeszcze dużo czasu" - zaznaczył Nowakowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Ekstraklasa koszykarzy. Kapitan Sokoła: w drugiej rundzie nie składamy broni - Sportowy24

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska