Jeszcze tylko trzy razy przed własną publicznością zagrają w tym sezonie piłkarze FC Reiter Toruń. Najbliższa okazja, by zobaczyć toruński zespół walczący u siebie o trzy punkty, nadarzy się już w sobotę o 18, gdy nasz zespół podejmie w "Spożywczaku" AZS UW Wilanów.
Torunianie zajmują obecnie szóste miejsce, wciąż walcząc o piątą pozycję z Futsalem Leszno, natomiast ich sobotni przeciwnik jest jedenasty i nadal nie może być pewny utrzymania. W pierwszym meczu obu drużyn FC Reiter wygrał w Wilanowie 4:2.
- Wiele udało się zmienić, kreujemy dużo sytuacji, poprawiliśmy grę z piłką. Uważam, że bardzo miło patrzy się na naszą grę, choć są także elementy do poprawy. Tracimy za dużo kuriozalnych bramek po błędach indywidualnych, czy błędach defensywy. Zbyt mało naszych akcji ofensywnych kończy się bramką. Musimy to udoskonalić, ale pracujemy dalej, a ja jestem mocno zmobilizowany - powiedział Łukasz Żebrowski, trener torunian, cytowany w klubowych mediach społecznościowych.