Dziki Warszawa - Anwil Włocławek 94:101 po dogrywce
Kwarty: 13:23, 29:15, 30:22, 16:27
Dogrywka: 7:14
Dziki: Fulkerson 18, Joessar 17 (3), Andersson 14 (4), Szlachetka 14 (3), Radicević 7 (1) - Wesson 10 (2), Grochowski 10 (1), Bartosz 4, Pamuła 0, Mokros 0.
Anwil: Michalak 26 (4), Łączyński 16 (2), Ongenda 9, Petrasek 5, Taylor 2 - Taylor 17 (1), Funderburk 16 (1), Gruszecki 6 (2), Jackson 4, Łazarski 0, Sulima 0.
Jeszcze przed meczem klub z Włocławka ogłosił, że nowym rozgrywającym został Amerykanin PJ Pipes (25 lat, 188 cm). Jest znany z występów w Legii Warszawa w poprzednim sezonie. Później był zawodnikiem VEF Ryga, a obecny sezon rozpoczął w Frutti Extra Bursaspor. Jednak w stolicy jeszcze nie zagrał.
Od początku to było wyrównane spotkanie. Rywalizacja toczyła się w myśl zasady: kosz za kosz, dlatego żadnej z ekip nie udało się wywalczyć większej przewagi. Dopiero pomiędzy szóstą a dziewiątą minutą po rzutach Michała Michalaka, DJ Funderburka i Karola Gruszeckiego oraz wolnym Justina Turnera Anwil prowadził 21:11.
Zobaczcie także
Na początku drugiej kwarty po trójce Michalaka włocławianie wygrywali różnicą 14 punktów. Gospodarze próbowali odpowiadać, ale po stronie Anwilu Włocławek nie mylił się Michalak. Zawodnicy z Włocławka mieli problemy z powstrzymaniem Grzegorza Grochowskiego, który faulowany trafiał wolne i zniwelował część strat. W 15. minucie było tylko 32:25 dla Anwilu Włocławek. Niestety, w kolejnych minutach nie było poprawy w grze włocławian, którzy słabo bronili i na przerwę schodzili, przegrywając 38:41.
Do 25. minuty mecz był jeszcze wyrównany, ale z każdą kolejną akcją było coraz gorzej i straty rosły. Przed ostatnią częścią gry było 60:71. Jednak włocławianie się nie poddali i krok po kroku odrabiali straty. Kapitalnie w tej części spisywał się Kamil Łączyński, który wyprowadził Anwil Włocławek na prowadzenie 77:76 w 37. minucie. Ten sam zawodnik trafił trójkę dwie sekundy przed końcem. Jednak odpowiedział Janari Joesaar i doszło do dogrywki. W niej skutecznie zagrali Michalak i Turner, prowadząc włocławski zespół do zwycięstwa.
Kolejne spotkanie ligowe Anwil Włocławek rozegra 9 lutego, a rywalem będą Czarni Słupsk, ale już w środę włocławianie zagrają wyjazdowy mecz w FIBA Europe Cup ze szwajcarskim Fribourg Olympic.
